Siedziałam w salonie na kanapie i razem ze swoja 20-letnią córką Alice przeglądałyśmy katalog ze sukniami ślubnymi. Ślub Alice ma być najpiękniejszym dniem w niej życiu dlatego muszę zrobić wszystko, aby wyglądała ślicznie i wszystko poszło jak po jej i mojej myśli. Alice ma ogromne szczęście, że poznała Dave'a. Oni razem tworzą naprawdę bardzo szczęśliwą i zgraną parę.
- Mamo co myślisz o tej sukience?- Alice wskazała palcem na jedną ze sukienek
- Jest ładna. Jesteś pewna, że to jest sukienka twoich marzeń?
- Sama nie wiem
- Do ślubu masz jeszcze czas. Na pewno znajdziesz swoją wymarzona sukienkę
- Mam nadzieję
- A co myślisz o tej sukience?- wskazałam palcem na sukienkę
- To nie mój typ
- A o tej
- Też nie mój typ. Mogę mieć do ciebie prośbę?
- Oczywiście. O co chodzi?
- Ślub to najważniejszy dzień w moim życiu, wiesz o tym prawda?
- Oczywiście, że wiem. Dla każdego to jest najważniejszy dzień w życiu
- Dlatego proszę cie, abyś razem z tatą chociaż na ten jeden dzień odpuścili sobie dogryzanie. Nie chce abyście tymi swoimi kłótniami zepsuli najważniejszy dzień w moim życiu
- Obiecuję, że sobie odpuścimy i nie zepsujemy tego wyjątkowe dnia
- Dziękuję mamo
- Nie ma sprawy
- Powiesz mi dlaczego zawsze musicie się kłócić?
- My dużo się kłóciliśmy jeszcze przed rozwodem
- Od waszego rozwodu minął już rok, a wy nadal się kłócicie. Nie możecie w końcu wyluzować?
- To nie jest takie proste
- Niby dlaczego to nie jest proste? Znacie się od czasów liceum. Nie możecie w końcu dojść do porozumienia? Przecież tata był twoją wielką miłością
- Nie był
- Jak to nie był?
- Zanim w wieku 20 lat wzięłam ślub z twoim ojcem to w liceum spotykałam się z jednym chłopakiem. Bardzo się kochaliśmy
- Skoro bardzo kochałaś tamtego chłopaka to dlaczego nie jesteście razem?
- Nie chcę o tym rozmawiać. Nie potrzebnie zaczęłam ten temat
- A może potrzebnie? Może nadszedł czas abyś podzieliła się z kimś swoją historią miłosną?
- Może kiedy indziej
- Jak chcesz
- Chce po prostu córeczko, abyś była szczęśliwa i nie popełniała tego samego błędu co ja. Ty tak ja bierzesz ślub w wieku 20 lat. Ty i Dave świetnie się dogadujecie. Ale czy to jest twoja prawdziwa miłość? Jesteś pewna, że to właśnie z nim chcesz spędzić resztę życia? Kiedy ja brałam ślub z twoim ojcem to tez myślałam, że to jest moja wielka miłość, ale się myliłam. Nie chcę, abyś popełniła ten sam błąd co ja
- Ja i Dave jesteśmy szczęśliwi. Kocham go i jestem pewna, że to jest moja wielka i prawdziwa miłość
- Obyś nie myliła. Życzę ci jak najlepiej
- Wiem mamo
Alice jest moim jednym dzieckiem pragnę jej szczęścia. Bardzo lubię Dave'a, ale boję się, że jednak on nie jest tym jedynym. Są zgrana parą,ale pozory mogą mylić. Po ślubie wszystko się zmienia i komplikuję. Ja już popełniłam swój błąd i czasami tego żałuję. Żałuję, że nie zrobiłam wszystkiego aby być z facetem, którego naprawdę kochałam. Gdybym to zrobiła to bym się rozwodziła. Chociaż gdyby nie ten błąd to nie zdałabym sobie sprawy z tego czego naprawdę chce i kogo naprawdę kocham. Mam wyrzuty sumienia, że krzywdziłam jedną osobę przez tyle lat. Kiedyś myślałam, że mój były mąż to ta prawdziwa miłość, ale po ślubie zdawałam sobie coraz częściej sprawę, że to była pomyłka. Mój mąż bardzo mnie kochał, a ja zbytnio nie odwzajemniałam tego uczucia. Nie kochałam go tak mocno jak powinnam. Przez cały ten czas kochałam kogoś innego. To było bardzo nie fair wobec Adama, mojego byłego męża. Przez 20 lat obwiniałam siebie za to, że przyjęłam oświadczyny. Gdybym ich nie przyjęła to pewnie teraz bym sama wychowywała Alice, a Adam byłby szczęśliwy z inna kobietą. Wtedy wszyscy byli by szczęśliwi.
Po obejrzeniu katalogu z Alice poszłam do swojej sypialni z pretekstem, że kiepsko się czuję i chcę odpocząć. Tak naprawdę chciałam po prostu pobyć sama. Wyjęłam z szafy album, na którym widniał napis: "Szkolne czasy Rachel". Po wyjęciu albumu z szafy usiadłam na łóżku i zaczęłam go przeglądać. Były tam wszystkie moje zdjęcia z liceum. Moje i jego. Gdy patrzyłam na nasze wspólne zdjęcia to w oku zakręciła mi się łezka. Byliśmy tacy szczęśliwi i zakochani. Od razu zaczęłam wspominać tamte czasy. Czasy kiedy nie zastanawiałam się czy dobrze robię spotykając się z nim, czy nikogo tym nie skrzywdzę. Czasy kiedy byłam szczęśliwie zakochana. Czasy, które już nigdy nie wrócą.
************************************************************************************
"Half A Heart" to moje 6 opowiadanie, na które serdecznie zapraszam. Tym razem jest to opowiadania o Harrym. Te opowiadanie będzie trochę inne niż pozostałe ale mam nadzieję, że wam się spodoba. 1 rozdział planuję dodać już jutro, chyba że coś pilnego mi wypadnie. Zapraszam również do dodawania komentarzy oraz dawania gwiazdek pod rozdziałami :)
CZYTASZ
Half A Heart // Harry Styles
Fanfiction"Zachowaj w pamięci nasze cudowne wspomnienia, ale proszę, nie bój się tworzyć nowych"