Hoshi po paru dniach napisał krótki list.
Nie martwcie się, nie płaczcie, nie smućcie się. Nic mi nie jest. Chociaż postanowiłem się nie odzywać, nie dawać znaku życia, korespondować... Nie martwcie się, jestem razem z Yuko. Tam mi jest dobrze. Znowu mogę go kochać. Nie zrozumcie mnie źle. Nie mogłem już wytrzymać z tęsknoty chodź minęły dwa dni. A obiecał mi, że się spotkamy... A teraz żegnam, idę go szukać.
Hoshiego odnaleziono kilka godzin po napisaniu listu. Wtedy już widział się z Yuko po raz drugi.
***
Od tamtego wydarzenia minęło około dwóch lat. Świat nie zmienił się nawet odrobinę, słońce nadal świeci a deszcz nadal pada. Budynki i sklepy stoją na swoich miejscach. Ludzie są identyczni, ale może jednak bardziej rozkojarzeni i zabiegani. Zwierzęta nadal są identyczne, rośliny także. Nauka nie idzie do przodu a światowe szkolnictwo nawet jest bardziej zacofane. Czyli się zmienił ten świat w jednym procencie na gorsze.
Wiele kultur, poglądów i rozmaitych wierzeń lub ras daje światu kolorowych barw, twierdzeń, że "różnimy się od siebie, i to jest piękne!".
A z pewnej historii wyciągnąć da się wnioski.
Ta osoba miała puste, nieszczęśliwe życie, tak jak każdy z nas, dopóki nie spotkała "innego" od siebie, pogodnego, wesołego, lecz nadal nieszczęśliwego. Nieszczęśliwego, którego prześladował pech, bezsilność, utrapienie, ból i psychiczne i fizyczne cierpienie. Ludzie ci byli do siebie podobni, choć różniło ich wiele. Łączyło ich jednak to ukryte i duszone w sobie cierpienie, ból i samotność.
Wystarczyło jedno spojrzenie, jedno słowo, jeden gest, wystarczyło po prostu zajrzeć w oczy, by odczuć po sobie tą rządzę zainteresowania, miłości, pragnienie towarzystwa, wysłuchania, najmniejszych gestów,dzięki którym mieliby poczucie troski, obecności drugiej osoby, siłę do życia.
Bowiem, bezsilność, pustka i brak oddawania uczuć są dla człowieka często śmiertelnym przytłoczeniem. Czynnikiem spychającym człowieka w przepaść.
Pytanie : Więc po co ludzie tak natarczywie walczą o życie innych, jeżeli zapominają również, że ludzie psychicznie przytłoczeni też potrzebują lekarstw?
Niestety, te lekarstwa są produkcją nas, ludzi. Ale ten wiek, w którym obecnie dano nam żyć jest właśnie pusty, bezmyślny i nieczuły. Lecz czasem gdy już znajdzie się ten antybiotyk, znajdzie się przeszkoda, która odbiera nam bezpodstawnie nasz lek. I jak to często bywa, prowadzi do tego, że poza tym cudownym lekiem na naszą chorobę, nie znajdziesz już lepszego odpowiednika, który uleczy cię tak jak poprzedni.Jak widać, świat jest niesprawiedliwy. Wcześniej wspomniani ludzie, połączyli się więzią, którą wszyscy nazywają miłością, jednak ma ona swoje podgatunki :
- opieka
-pomoc
- zrozumienie
-słowa wsparcia
To tylko nieliczne z nich. Owe postacie podświadomie kurowały się nawzajem. Zapytacie czym? Miłością : opieką, pomocą, zrozumieniem... Czuły nie tylko pożądanie do samej osoby, ale chęć sprawienia im przyjemności, szczęścia, obdarzenia opieką i troską siebie nawzajem. Każdy impuls w stronę złego odbijał się na odczuciach drugiego z kochanków. Każdy smutek drugiej połowy, był smutkiem pierwszej. Każdy ból, był bólem obojgu.
Ale nie tyczy się to tylko zakochanych, postarajmy się rozumieć ludzi i pomagać im, bezinteresownie, a świat nam to wynagrodzi.
" W miejsce, które na długo zapadnie ci w pamięci"
---
Chcę to opowiadanie w całości zadedykować MizukiMizu i ReminiM
Dziękuję za wszystkie gwiazdki, komentarze i wyświetlenia i że byliście ten cały czas ^^ Zastanowiłam się i stwierdziłam, iż moje opowiadanie podświadomie pisałam z głębszym sensem. Teraz wiem, że chciałam przekazać tu ludziom pewne aspekty życiowe. Między innymi zrozumienie drugiego człowieka i obdarzanie ludzi wkoło siebie dobrą energią.Oni potrzebują pomocy nawet wtedy, gdy tak na prawdę mówią, że "wszystko jest OK", tylko nie chcą zatruwać życia innych swoimi problemami. Po co dusić w sobie te negatywne emocje, jeżeli możesz porozmawiać z osobą, która może ci pomóc i pozbyć się ciężaru? To wszystko z mojej strony :) myślę, żę oppek się podobał <3
BTW ! Kontynuuję Pomóż Mi ;D serdecznie zapraszam !!!
CZYTASZ
Classmate. [END]
RandomHoshi - japońskie słowo określające gwiazdę, jednakże w tej historii jest to imię. Imię nastolatka, który jako szkolny przewodniczący dostaje zadanie, aby oprowadzić nowego ucznia po szkole. Prymus o gwieździście białych włosach trafia na piękneg...