Hulk

15 1 0
                                    

Najpierw krzyk. Głośny, ale nie irytujący.

A potem ten wrzask.

Nieznośny. Wkurzający. Właściwie- sprawiający ból.

Miałem trochę stracha, bo jeśli ból przekroczy skalę mogę stracić nad sobą panowanie. A to nie byłoby dobre, ani dla mojego zdrowia, ani dla zdrowia innych.

Szykowałem się na najgorsze.

Złapałem się za głowę i z niemałym hukiem opadłem na ziemię.

Zacisnąłem pięści i szczękę. Ogólnie cały się spiąłem, żeby jak najbardziej spowolnić to, co miało się wydarzyć.

Ale nagle zamiast rosnąć, zacząłem się kurczyć.

Rozluźniłem się i już po chwili wyglądałem jak normalny człowiek.

Wrzask ucichł, a wszystkie roboty obróciły się w części. Cyborgi leżały nieprzytomne. A przynajmniej większość. Szaleniec rzucił się do ucieczki.

Problem był jeden. Rozmiar ciuchów.

Zaraz jednak przypomniałem sobie, co specjalnie na tę okazję schowałem w tylnej kieszeni wielkich szortów. A jakże, ubranie. Jeansy i T-Shirt.

Szybko je na siebie wciągnąłem i wyruszyłem na poszukiwanie reszty. Miałem nadzieję, że dźwięki na szkodliwej dla zdrowia częstotliwości nie zrobiły im krzywdy.


I jak? Co myślicie?

Czy coś jeszcze mogło się wydarzyć, a co w czasie tej bitwy działo się w Asgardzie? Czy Thor odniósł zwycięstwo?

Czy Kitty pozbiera się po stracie?

Kto będzie próbował wykorzystać bieg zdarzeń?

Co należy zrobić, by w następnym starciu z Szaleńcem nie ponieść strat?

Kogo jeszcze zobaczymy w następnych rozdziałach?

Adriaculus- Historia BohaterówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz