'Taehyung! Przestań biegać!' - Jungkook krzyczał gdy gonił Taehyunga.
Tae nie odpowiedział Jungkookowi. On po prostu biegł nie przejmując się nim.
On tylko chciał być sam w swoim łóżku.To był fatalny pomysł.
'Powinienem był iść do domu i nie słuchać Marka. Dlaczego jestem taki naiwny?'
Taehyung zapytał sam siebie. Płakał tak bardzo, że nie mógł nic zobaczyć. I nagle boom.Wpadł na ścianę.
'Taehyung! Taehyung! Powiedziałem ci byś przestał idioto.' - Jungkook nadal krzyczał z tyłu. Biegł w kierunku Tae który leżał na ziemi.
'Wszystko w porządku? Dlaczego mnie unikasz?'
Jungkook pomógł Tae się podnieść.'Dlaczego cię unikam?
Czy ty sobie żartujesz?
To ty do mnie nie przychodziłeś. I to ty się umawiasz z dziewczyną.
Miałem naprawdę zły dzień, więc zostaw mnie samego.
Idź się poprzytulać ze swoją suką.' - Tae odepchnął Jungkooka.'O czym ty kurwa mówisz?
Dziewczyna? Mówisz jak byś mnie nie znał...
Nie umawiam się z dziewczynami ani z nimi nie gadam.
O czym ty do cholery myślałeś?
Że cię zdradzam?''Tak.'
'Nie wiem skąd to wytrzasnąłeś. Ale z nikim się nie umawiam. Oprócz takiego jednego słodkiego głupka...' - Jungkook wytarł łzy Tae.
'Coś ci muszę pokazać.' - Jungkook uśmiechnął się do niego.
'Nie chcę nic widzieć.'
'Cóż, nie obchodzi mnie to. Musisz.' - Jungkook chwycił dłoń Tae i zaciągnął go do swojego mieszkania.
'Nie chcę iść do twojego mieszkania Jungkook.'
'Auć~ Nie nazwał mnie Kookie tak jak zawsze to robił... Jest wkurzony.'
Jungkook pomyślał.'To nie moje mieszkanie... Tylko nasze..' - Jungkook otworzył drzwi wejściowe do mieszkania. Wielkie łóżko, wielki stół, dwie pary kapci i karteczka na podłodze z napisem 'witaj w domu, kochanie'.
'Skarbie, tak bardzo cię przepraszam za to, że do ciebie nie przyszedłem, ale chciałem by to mieszkanie nie było moje, a nasze. Planowałem to już jakiś czas i nareszcie ze wszystkim skończyłem... Wejdź, pokaże ci.' - Jungkook uśmiechnął się do Tae który znowu płakał.
Ale to nie przez smutek.
Płakał ze szczęścia, radości i wdzięczności.
'Kookie.... Przepraszam.' - Tae przytulił go mocno.
'Nie, to ja przepraszam kochanie.' - Jungkook pocałował go w głowę i zamknął drzwi do ich nowego mieszkania.

CZYTASZ
Summer Cottage /VKOOK\ [PL] ✓
FanficKażdego roku, Tae przyjeżdżał do swoich dziadków którzy mieszkali w małej wiosce nieopodal Seulu. Nigdy nie znalazł tam przyjaciół, bo wszyscy go wyśmiewali, bo pochodził ze stolicy. Raz jeździł na swojej deskorolce niedaleko placu zabaw. Zauważył c...