zapytał(a) Cię:
– Larry. Psychika, Smutek, Odrzucenie, Strach. Smutne oczy, smutne spojrzenie, wie że coś stracił, czuje to jednak nie pamięta co takiego stracił a raczej kogo. Rodzina i przyjaciele żyją, mają się dobrze, wszyscy pytają o Jakiego Louisa a on nie ma pojęcia, kim jest Louis i dlaczego wszyscy twierdza, że Harry go kocha i dlaczego w końcu mu tego nie powie. Przecież nie można bać się miłość, a kto wie, może i Tomlinson coś do niego czuje. Louis również nie pamięta Stylesa, tak znają się, chodzą razem do liceum ale co z tego, skoro nie pamiętają swojej przyjaźni i uczuć które kryją. Mija jeden dzień, drugi dzień. Wszyscy widzą smutek, smętne spojrzenia, rozkojarzenia. Pewnego dnia, król szkoły Zayn ma dosyć, że jego najlepszy przyjaciel zachowuje jak by stracił cała rodzinę. Liam Payne najlepszy przyjaciel Louisa i szkolny osiłek z mózgiem, również ma dosyć tej szopki przy okazji, Malik wyzna uczucia do Liama by ten zgodził się na jego plan, czyli wepchnąć Larry'ego w swoje ramiona i zmusić ich do pocałunku, który szybko z przymusowego przyciśnięcia, zmienia się na czysta namiętność, zayn obserwując to, podchodzi do Liam, splątuje ich palce po czym skrada małego buziaka z usta osiłka, nie mogąc się powstrzymać.
Ilość słów: 1365
marehullam: Przepraszam! Naprawdę bardzo przepraszam! Nie mogło nic mi z tego sensownego wyjść i parę razy to kasowałam. To wcale lepsze nie jest, ale nie będę tego pisać w nieskończoność. Coś pokręciłam... Jeśli macie jakieś propozycję piszcie w ask Zapraszam :)
Larry - Amnezja
Harry nie pamiętał większości swojego życia. Dopiero co wrócił, ze szpitala. Z tego co się dowiedział, uczestniczył w wypadku samochodowym, wraz z jakimś chłopakiem, nie wie z jakim. Nie pamięta go. Pamięta tylko swoją mamę, siostrę i najlepszego przyjaciela z dzieciństwa - Zayn'a.
Spędził w szpitalu, całe dwa tygodnie, wpatrując się w białą ścianę. Bo nawet nie było tam cholernego telewizora. Odwiedzała go codziennie mama wraz z siostrą i Zayn, który przynosił mu notatki ze szkoły.
Więc chcąc czy nie, Harry przepisywał zeszyty.
Gdy Harry pytał się o drugiego uczestnika wypadku, nikt nie chciał nic mu powiedzieć. Nie wiedział, nawet czy żyje. Może i go nie pamiętał, ale miałby go na sumieniu.
~x~
Kiedy Harry wrócił do domu, czuł że czegoś mu brakuje. Szukał tego w każdym pomieszczeniu w domu, przeszukał każdy możliwy kąt szukając czegoś. Nie wiedział, gdzie to jest, czy co to w ogóle jest.
Powiedział o tym mamie, a ona spojrzała na niego i powiedziała, że amnezja za niedługo powinna przejść. Gdy powiedział Zayn'owi, spojrzał na niego ze smutkiem w oczach, ale nic nie powiedział.
Więc, sam nadal szukał czegoś nieokreślonego.
Miał ogromną nadzieję, że amnezja szybko przejdzie (chociaż była też możliwość, że całkowita pamięć nie zostanie przywrócona) i odnajdzie to czego szuka.
Że to coś, zapełni pustkę w jego sercu.
~x~
Po tygodniu, spędzonym w domu, na szczęście zwolnienie lekarskie dobiegło końca. Nie żeby był ogromnym miłośnikiem szkoły, po prostu miał dość siedzenia i nic nie robienia.
A może znajdzie to czego szuka w szkole?
Są jednak na to małe szanse, ale nie traci nadziei.
Więc zrobił poranną toaletę, przebrał się, zjadł śniadanie i wyszedł z Zayn'em, który po niego przyszedł.
Przez całą drogę, rozmawiali o szkole, Zayn mówił mu o nauczycielach, uczniach i ogólnie o szkole. Lecz Harry'emu nadal nic się nie przypomniało.