7

125 10 0
                                    

Lauren P.O.V

Jest 9.52 właśnie wstałam, a tak w sumie to zostałam obudzona przez Camile.

-Czego chcesz? -zapytałam jak zwykle w świetnym humorze z rana.

-Patrz. -brunetka podała mi telefon.

-C-c-co to jest?- zapytałam gdy zobaczyłam zdjęcie swoje i Harrego w morzu jak się przytulaliśmy.

-Jakaś popularna telewizja dodała to zdjęcie na swojego twittera z podpisem "Harry Styles i jego nowa dziewczyna".

-Żartujesz. -powiedziałam i miałam nadzieję, że tak jest.

-Nie. Ale mało tego. Moje zdjęcie i Nialla jak się całujemy na plaży też tam jest.

-Nie wierze w to.

-Chodź. Pójdziemy pogadać z chłopakami może oni coś wymyślą. - powiedziała Camila i zaczęła się ubierać.

Zrobiłyśmy tak jak powiedziała. Po 20 minutach wyszłyśmy z pokoju i ruszyłyśmy do chłopaków.

-Cześć.- przywitał się i otworzył nam drzwi Liam.

-Hejka.-powiedziałyśmy równo i przytuliłyśmy się do niego.

-Hej dziewczyny. -powiedział Louis i przytulił się do Camili, a następnie do mnie.  Przytulał się jak zwykle długo aż zrobiło mi się nie zręcznie ponieważ widziałam zazdrosną minę Harrego.

-Cześć Harry. -powiedziałam jak tylko Louis mnie puścił, a następnie  podbiegłam do niego, pocałowałam go w usta i przytuliłam się mocno.

-Słuchajcie chłopaki, mamy problem. -zaczęła Camila.

-Co się stało? -zapytał i popatrzył na mnie Harry wyraźnie zmartwiony.

Camila opowiedziała całą historię od początku do końca.

-Myślicie, że te zdjęcia zrobiły wam paparazzi? Oni raczej nie powinni mieć tu wstępu.- powiedział Liam i podszedł bliżej nas.

-W sumie racja. -powiedziała Camila. - Ale jednak ktoś je musiał zrobić i im wysłać czy coś.

-Nie macie w tym hotelu osoby, która chciała by się na was zemścić?

Harry podniósł rękę.

-Słuchamy.- powiedział Liam

-Bo wczoraj jak odprowadziliśmy Camile i Lauren do pokoju to ja poszedłem jeszcze do naszego menadżera i jak wyszedłem od niego to szła Megan. Moja była. I zaczęła gadać żebyśmy do siebie wrócili i wtedy jej powiedziałem, że chodzę z Lauren, a ona stwierdziła, że się na mnie zemści i myślę, że to właśnie ta zemsta.

Liam głośno wypuścił powietrze.

-Trzeba będzie z nią  pogadać.- wtrącił Niall.

-Szczerze mówiąc to już za późno i tak większość świata widziała te zdjęcia. -powiedziałam.

-Tak. Zgadzam się. -przyznał mi rację Liam.

-To co robimy? -zapytał Louis cały czas mi się przyglądając.

-Musimy coś wymyślić. -stwierdziła Camila. - Ale teraz chodźmy na śniadanie.

Zajęliśmy ten duży stół. Siedziałam obok Harrego i Louisa. Nie ukrywam, ale coraz częściej czułam się nieswojo w towarzystwie Lou.

-Lauren.-zwrócił się do mnie Louis.- Mogłabyś gdzieś ze mną pójść po śniadaniu?

-To znaczy gdzie?

Amazing summer Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz