19

51 5 0
                                    

Gdy weszłyśmy na scenę ja stanęłam z brzegu obok Camili, która stała obok Nialla.

Harry podszedł do mnie gdy zaczął śpiewać pierwszy wers.
Na szczęście Dinah podeszła i stanęła między mną i Harrym.

-Dzięki. -powiedziałam próbując przekrzyczeć muzykę.

-Nie ma sprawy. W końcu jestem twoim ochraniarzem. -odpowiedziała i zaśmiała się.

--------

-Chciałbym jeszcze coś powiedzieć. -powiedział Harry po ostatniej piosence "Best song ever".

-Co on robi? -powiedział Liam do siebie pod nosem.

-Jest taka dziewczyna. -publiczność zaczęła piszczeć.-Jest bliżej niż myślicie... chciałbym tylko powiedzieć, że bardzo ją kocham i żałuję tego co się stało.

-Lauren. To o tobie. -powiedziała Ally.

-No co ty.

-Wiem, że mnie zabije po tym co zrobię, ale... Przepraszam Lauren.- powiedział i popatrzył na mnie, a publiczność zrobiła jedno wielkie "ooo", a nastepnie zaczęli krzyczeć "wybacz mu".

Wyrwałam Niallowi mikrofon bo on stał najbliżej.

-Wybaczam. -powiedziałam i zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam. To jest już trzecia szansa jaką mu daję.

Potem chłopak podszedł do mnie i mnie przytulił, a publiczność zaczęła krzyczeć.

-Nie wierze, że on to zrobił. -powiedziała Camz kiedy zeszliśmy ze sceny.

-Ja też. -odpowiedziałam. -Wiecie... tak się zastanawiam czy on nie powiedział tylko dlatego, że wiedział , że mu wybacze jak powie to przy takiej ilości osób.

-To bardzo prawdopodobne. -powiedziała Normani. -Musze wam coś powiedzieć.

-Dajesz. -powiedziała Dinah.

-Mani już nie jest singielką.- powiedziała i się uśmiechnęła.

-Co ty! -krzyknęła Ally. -Kto jest tym chłopakiem?

-Liam.

-Co ty! Naprawdę? -krzyknęłam.

-Tak.

-Od kiedy?

-Od dziś przed koncertem. -powiedziała dziewczyna i się zaśmiała.

-No to szczęścia. -powiedziała Camz i przytuliła Normani.

--------------

Camila P.O.V

Następnego dnia wstałam dosyć wcześnie, a dziewczyny jeszcze spały więc poszłam do naszego mini salonu i tam siedziałam na telefonie. Nagle dostałam wiadomość:

Niall: Cześć kochanie ❤

Ja: Czeeść 😘

Niall: Co robisz?

Ja: Nic ciekawego. Siedzę sama w salonie bo dziewczyny śpią jeszcze.

Niall: Kurcze. Szkoda, że śpią bo mamy dla was niespodziankę.

Ja: Jaką? 😍

Niall: Jak dziewczyny wstaną to się dowiesz. A teraz jak się nudzisz to chodź do nas na stadion bo mamy próbę.

Ja: Okay. Już idę

Niall: Czekam skarbie❤

Odłożyłam telefon i od razu udałam się na stadion. Byli tam wszyscy chłopcy i stali już  na scenie.

-Siema chłopaki. -powiedziałam jak tylko weszłam.

-Cześć. -powiedział Harry. -Jest z tobą Lauren?

-Nie. Śpi jeszcze.

-Okay.

-Cześć kochanie. -powiedział Niall i pocałował mnie w policzek.

-Hej. Powiedz mi proszę co to za niespodzianka.

-Dowiesz się jak dziewczyny przyjdą.

Normani P.O.V

Wstałam rano i Dinah z Ally siedziały w salonie, a Camili nie było. Dołączyłam do dziewczyn i wspólnie zjadłyśmy śniadanie. Późnej zobaczyłam wiadomość od Liama:

Liam: Cześć kochanie. Jak reszta dziewczyny wstaną to przyjdź z nimi na stadion bo mamy razem z chłopakami niespodziankę dla was.

-Słuchajcie. Chłopcy mają dla nas niespodziankę. Mamy iść na stadion jak będziemy wszytskie gotowe. -powiedziałam do dziewczyn.

-Jaką niespodziankę? -zapytała Lauren schodząc z łóżka.

-Nie wiem. Mamy iść na stadion.

-A gdzie Camz? -zapytala Dinah.

-Nie wiem. -odpowiedziałam. -Czekajcie zapytam Liama czy jest tam z nimi.

Ja: Cześć skarbie. Już nie mogę się doczekać! Jest z wami Camila?

Odpowiedział natychmiast.

Liam: Jest. Czekam na ciebie.

-Jest tam Camz. Idziemy?

-Jasne. -powiedziała Ally.

Lauren P.O.V

Weszłyśmy na stadion i zobaczyłyśmy Camz z chłopakami.

-Hej co to za niespodzianka? -zapytałam.

-Otóż tak. -zaczął Liam. -Napisaliśmy dla was piosenkę. Tytuł to "Reflection".

**************

Mam nadzieję, że wam sie podoba moje fanfiction i zapraszam na kolejne części. Pamiętajcie, że co środę nowy rozdział 💟
Love you 👑

Amazing summer Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz