1.16

2.3K 174 28
                                    

Maya's POV:

- Tato, mam jeszcze całe dwa dni na pakowanie - oznajmiłam i wzięłam do ręki telefon.

Mayaxx1: Mój tata chce mnie już pakować.

Niallerson69: Chcę się ciebie pozbyć.

- Maya, odłóż telefon, gdy do ciebie mówię - rozkazał i wyrwał mi komórkę z ręki. - W poniedziałek wyjeżdżasz, a nie zrobiłaś kompletnie nic w tym kierunku.

- To nie znaczy, że możesz mi zabierać telefon! - krzyknęłam i wstałam z łóżka.

Kochałam mojego tatę, ale nienawidziłam, gdy odgrywał się na mnie przez swoją pracę. Często do domu przychodził zdenerwowany, a zawsze obrywało się mnie.

- Oddaj mi telefon to zadzwonię do Alex i poproszę żeby mi pomogła się spakować  - oznajmiłam i wyciągnęłam rękę w stronę ojca w celu odzyskania swojej własności.

Mężczyzna przez chwilę się wahał, a po chwili wręczył mi telefon.

- Trzymam cię za słowo - oznajmił i podniósł walizkę z podłogi, po chwili kładąc ją na moje łóżku.

Przytaknęłam i spojrzałam na ekran telefonu.

Niallerson69: Ostro widzę.

Mayaxx1: O co ci chodzi?

Niallerson69: Twoja kłótnia z tatą.

Mayaxx1: Skąd wiesz, że kłóciłam się z tatą?

Niallerson69: Przez przypadek zadzwoniłaś do mnie.

Mayaxx1: Czemu się nie rozłączyłeś?

Niallerson69: Uznałem, że może być ciekawie.

----------

- Dzięki, że mi pomagasz. Mój ojciec nie dawał mi spokoju - jęknęłam.

- Ale jutro jedziemy na zakupy - oznajmiła Alex, a ja przytaknęłam.

Po krótkiej chwili po pokoju rozbrzmiał dźwięk telefonu.

- Czemu mu nie odpiszesz albo przynajmniej nie odczytasz? - zapytała Alex wkładając ostatnią bluzkę do mojej walizki.

- Podsłuchiwał - oznajmiłam.

- Bo do niego zadzwoniłaś. Po za tym nie było to nic takiego - westchnęła, a ja zasunęłam walizkę.

- Chcesz coś do picia? - zapytałam omijając temat o Niallu.

______________

I następny ;)

Na górze macie zwiastun mojego fanfiction, które nie wiem, czy opublikować czy nie.

Dlatego liczę na wasze głosy ; )

Hi, Niall // Kik || Niall Horan ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz