Prolog

721 129 60
                                    

Twoją największą bronią jest kłamstwo".

Tę właśnie zasadę na szkoleniach dla tajnych agentów wpajano od początku mojego pobytu w tym miejscu. Owszem, siła, psychika i logistyka były ważne, lecz to właśnie kłamstwo stanowiło zawsze dostępną linię obrony. Posługiwanie się nim należało opanować do perfekcji.
Wydaje się banalne, prawda? Niestety, ale są to tylko złudne pozory. Fakt, to da się po pewnym czasie opanować, tylko później nadchodzi chwila, gdy człowiek przestaje odróżniać prawdę od fałszu. Staje się więźniem własnych umiejętności.

Po trzech latach ciągłego szkolenia sama miałam okazję zacząć tego doświadczać... Początkowo zaczynało się od niepozornych rzeczy, takich jak na przykład wmawianie sobie, że alkohol pomoże uśmierzyć ból, papierosy pomogą się odstresować. Będąc jeszcze świadomą swego postępowania, mogłam starać się to zwalczać. Tylko podstawowe pytanie brzmiało, „Jak długo?".

W końcu przecież w życiu wszystko może się wydarzyć... Życie jest pełne niespodzianek, a ludzie dla pieniędzy są w stanie posunąć się do zdrady tego, co dotychczas było niepodważalną wartością.  

Od Autorki:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od Autorki:

Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł na nowy tekst. A skoro wycofuję swoją poprzednią publikację, postanowiłam, że spróbuję czegoś nowego. Tych, którzy liczą na słodką dziewczynkę niczym Mary Sue, zawiodę, bo Ingrid do słodkich nie należy! Tajemnice, niebezpieczeństwo — to właśnie jej świat. A przy okazji może trafi się jakiś adorator...

Rozdział postaram się dodawać regularnie. Będą one miały około 1500 lub więcej.

W razie, jeśli nie wyrobiłabym się w tym terminie, poinformuję o tym na mojej tablicy! 

Jeśli zauważycie jakiś błąd, piszcie! Na pewno poprawię. :)

Pierwszy rozdział pojawi się: 13 listopada.

Zachęcam do głosowania i komentowania!

W otchłani kłamstwOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz