Rozdział 14

262 19 6
                                    

A tak b


Harry
Dzisiejszego dnia miałem iść razem z Lou i jego przyjaciółmi do kina, troche się bałem bo nie wiedziałem czy mnie polubią. Louis nie pomagał mi za bardzo się uspokoić, ponieważ stwierdził że powie im że jesteśmy razem. Mój strach powiększył się, w końcu byłem o wiele młodszy od niebieskookiego. Mam tylko nadzieje że nie wezmą naszego związku za pedofile, w końcu Lou jest teraz takim jakby moim ojcem.
- Harry nie przejmuj się tym. Na pewno cię pokochają, znam ich nie od dziś. A po za tym oni też są gejami, a na dodatek są razem.- pocieszył mnie mój chłopak, i tym razem się to udało. Usiadłem razem z nim w salonie i włączyliśmy jakiś nudny film o tygrysach, gdy zadzwonił dzwonek a po chwili do pokój weszła dwójka chłopaków . Z opowiadania Lou wynikało że blondyn to Niall a czarnowłosy Zayan.
- Witamy, czy mama nie nauczyła że do domów nie wchodzi się nie proszonym?- zapytał mój chłopak.
- Nie!- powiedziałem w tej samej chwili co chłopaki i zaśmialiśmy się.
- Już cię lubię- powiedział blondyn a drugi chłopak pokiwał z uśmiechem głową, a mnie kamień spadł z serca.- Dobra a teraz koniec gadania idziemy do kina!!- krzyknął z radością i przytulił się do Zayna.
My tylko się zaśmialiśmy i ruszyliśmy w stronę wyjścia, by w towarzystwie śmiechów pójść na wybrany film.

Louis
Harry strasznie denerwował się spotkaniem z moimi przyjaciółmi. A ja byłem smutny bo za każdym razem kiedy chciałem go pocieszyć , on denerwował się jeszcze bardziej.
Kiedy chłopcy przyszli loczek od razu się z nimi dogadał. Po nawet ciekawym filmie poszliśmy do pizzerii, co było dobrym pomysłem. Ponieważ nie miałem nic w lodówce( to tak jak ja XD).
-Lou o czym tak myślisz?- wyrwał mnie z zadumy głos Zeze.
- O wszystkim i o niczym. - powiedziałem wymijająco, po czym przytuliłem do siebie Hazza.
Po skończonej pizzy rozeszliśmy sie do domów, obiecując że spotkamy sie za niedługo. Kiedy doszliśmy(⌒.⌒) do domu postanowiłem wcielić swój plan w życie i przeżyć swój pierwszy raz z Hazzem...

JESTEM POLSATEM błahahaha. A tak w ogóle przepraszam że taki krótki i nudny ale mam teraz dużo nauki :/

 Nie Odchodz-Larry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz