Rozdział9

254 21 0
                                    


HARRY<3<3
Kiedy się obudziłem zauważyłem że jestem w swoim pokoju "To oznacza że Louis musiał mnie przenieść" pomyślałem i spojrzałem na zegarek. Była 14:30 więc troche pospałem. Wstałem z łóżka i poszedłem na dół do kuchni gdzie zastałem Louisa.
- Skoro już wstałeś to chodź zjemy obiad.-powiedział z uśmiechem.
-Dziękuję że mnie przeniosłeś.)odpowiedziałem i usiadłem do stołu. Obiad minął nam w ciszy.- Ja pozmywam.- powiedziałem szybko widząc że się za to zabiera.
-Nie musisz jutro idziesz do nowej szkoły wiec się poucz, książki nasz w salonie... A i pamiętaj że to szkoła prywatna wiec jesli będziesz czegos potrzebował to idź do wychowawcy lub dyrektora powiedział niebieskooki z uśmiechem, a ja odwzajemniłem go i poszedłem do salonu skąd wziąłem książki i ruszyłem do pokoju żeby je przejrzeć.
Nie było tak źle ponieważ większość z tego już umiałem a właściwie to wszystko, gdyż z materiałem szkolnym jestem jakieś dwa lata do przodu. Jedyną nowością była plastyka ale tego mogę nauczyć się w kilka minut. Kiedy skończyłem do pokoju wszed Louis...

LOUIS♡.♡
Skończyłem myć naczynia i poszedłem do mojego gabinetu żeby skończyć projekt do pracy. Tak jestem studentem ale dorabiam sobie robiąc różne projekty do firmy mojego ojca. Gdy skończyłem pouczyłem sie na jutrzejsze zajęcia i postanowiłem sprawdzić co robi loczek. Zapukałem i wszedłem do jego pokoju, zielonooki odkładał właśnie książki na biurku.
-I co program nie jest za trudny?- zapytałem go ponieważ w tej szkole jest rozszerzone nauczanie.
-Nie, właściwie to ja przerobiłem już materiał na następne dwa lata.- powiedział loczek z uśmiechem a ja się zdziwiłem bo w końcu był dopiero w pierwszej klasie liceum.
-Jak to?-zapytałem zdziwiony a loczek się zaśmiał, zapewne z mojej miny :-o
-Po postu lubię się uczyć.-odparł.
-To co jutro zawiozę cię do szkoły na 8:00 a po szkole odbiorę, może być?
-Jasne dziękuję!-odpowiedział z uroczym uśmiechem.- To ja już pójdę spać.
-To która jest godzina że już spać idziesz?-Zdziwiłem się
-21:00. Dobranoc- powiedział kładąc się na łóżku. Odpowiedziałem mu tym samym i także poszedłem spać.

 Nie Odchodz-Larry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz