Mimo, że dowiedział się tego czego chciał, zaczął szukać dalej informacji o ciąży i małych kotkach.
"...Ciąża u kotki trwa średnio dziewięć tygodni, czyli około 65 dni.
Pierwsze oznaki ciąży pojawiają się dopiero po 3-4 tygodniach.
Po 5 tygodniach jej brzuszek się zaokrągla.
W ostatnich tygoniach ciąży apetyt przyszłej mamy wzrośnie..."- To już jest mniej drastyczne. - odetchnął. - Hey, to całkiem szybko!- och. - jego entuzjazm uleciał, kiedy przeniósł się na moment na inny blog.
"...Naturą są trzy ciąże w roku kotki, która potem zdycha z wyczerpania przy trzecim miocie, zostawiając ślepe kociaki..."
Poczułem, jak moja sierść jeży się, a ręce Luke'a obsypują się gęsią skórką. Ten blog był przesadzony, ale skąd mogłem mieć pewność, że nie mówi prawdy...
- A-ale ty chyba n-nie... - spojrzał na mnie, a ja również zszokowany pokręciłem głową.
Miałem ruję cały czas więc byłem bardziej narażony na gwałt i zapłodnienie, ale potrafię walczyć i nie dać się wypieprzyć.
Zazwyczaj...
- Okey, to dobrze. Tamten blog brzmiał przyjemniej. - przeskoczył z powrotem na inną kartę.
"...O ile poród przebiega bez komplikacji, nie należy przeszkadzać rodzącemu zwierzęciu.
Normą jest, że w jednym miocie, na świecie pojawia się ósemka nowych kociąt.
Małe rodzą się zupełnie bezradne. Pierwsze dni wypełnia im jedzenie i sen. Ale po 7-8 tygodniach stają się mądrymi małymi kotkami.
Po około 6 dniach od przyjścia na świat kociątko otwiera oczy.
Gdy skończy 4-5 tygodni, potrafi już gonić swoich braci i siostry.
Pierwsze mleczne ząbki pojawiają się między 2 a 3 tygodniem życia..."- To było mega słodkie, ale i tak jestem nadal przerażony. - wymamrotał pod nosem.
"...Jeśli nie można zatrzymać całego miotu lub oddać go w dobre ręce, należy w sposób humanitarny pozbyć się nie chcianych kociąt.
Topienie jest bardzo okrutnym sposobem zadawania śmierci i nie wolno go zalecać.
Woda wolno dostaje się do płuc i koty giną w mękach.
Powinno się zanieść je do lecznicy lub schroniska, gdzie zostaną pozbawione życia w sposób humanitarny.
Lekarz wstrzykuje zwierzątkom większą dawkę środka usypiającego, więc nie cierpią.
Dobrze zostawić kotce jedno dziecko, potrzebuje tego jej psychika..."Zeskoczyłem z kolan blondyna i uciekłem do miejsca, w którym zawsze się chowałem.
Wanna w łazience na górze.
Serce waliło mi jak młotem, a ciałem wstrząsały lekkie drgawki.
Byłem przerażony.Skuliłem się i zamknąłem oczy usiłując wyrzucić z umysłu obraz tamtych zdań.
Czy naprawdę ludzie uważają że istnieje humanitarny sposób MORDOWANIA?
Uważają, że jak pozostawią przy życiu jedno maleństwo, to matka nie będzie umierała ze smutku i tęsknoty za resztą jej dzieci?
Czy żyje w świecie aż takich potworów?
A co jeśli...
Co jeśli Luke też będzie chciał...
Ja nie pozwolę, będę bronić...
Ale...
Co jeśli nie dam rady?...
Luke mnie szukał, ale nie odnalazł. W ciszy przetrwałem transformację i nadal leżałem w wannie. Pozostałem tam do następnego dnia, kiedy Hemmo w końcu mnie zauważył i wziął do kuchni.
Δ•Δ•Δ
Umieram. Ja chce już wakacje!
Miłego dnia i nocy wszystkim!
CZYTASZ
Kocie Uszka / Muke
FanfictionZa dnia kotek, w nocy jedynym kocim elementem który pozostaje są uszy i ogon. Michael nie ma lekko, a Luke jedynie chce mieć zwierzątko i widząc słodkiego kociaka w małym zaułku, po prostu musi wziąć go do domu.