26

4.7K 445 127
                                    

Mimo, że dowiedział się tego czego chciał, zaczął szukać dalej informacji o ciąży i małych kotkach.

"...Ciąża u kotki trwa średnio dziewięć tygodni, czyli około 65 dni.
Pierwsze oznaki ciąży pojawiają się dopiero po 3-4 tygodniach.
Po 5 tygodniach jej brzuszek się zaokrągla.
W ostatnich tygoniach ciąży apetyt przyszłej mamy wzrośnie..."

- To już jest mniej drastyczne. - odetchnął. - Hey, to całkiem szybko!- och. - jego entuzjazm uleciał, kiedy przeniósł się na moment na inny blog.

"...Naturą są trzy ciąże w roku kotki, która potem zdycha z wyczerpania przy trzecim miocie, zostawiając ślepe kociaki..."

Poczułem, jak moja sierść jeży się, a ręce Luke'a obsypują się gęsią skórką. Ten blog był przesadzony, ale skąd mogłem mieć pewność, że nie mówi prawdy...

- A-ale ty chyba n-nie... - spojrzał na mnie, a ja również zszokowany pokręciłem głową.

Miałem ruję cały czas więc byłem bardziej narażony na gwałt i zapłodnienie, ale potrafię walczyć i nie dać się wypieprzyć.

Zazwyczaj...

- Okey, to dobrze. Tamten blog brzmiał przyjemniej. - przeskoczył z powrotem na inną kartę.

"...O ile poród przebiega bez komplikacji, nie należy przeszkadzać rodzącemu zwierzęciu.
Normą jest, że w jednym miocie, na świecie pojawia się ósemka nowych kociąt.
Małe rodzą się zupełnie bezradne. Pierwsze dni wypełnia im jedzenie i sen. Ale po 7-8 tygodniach stają się mądrymi małymi kotkami.
Po około 6 dniach od przyjścia na świat kociątko otwiera oczy.
Gdy skończy 4-5 tygodni, potrafi już gonić swoich braci i siostry.
Pierwsze mleczne ząbki pojawiają się między 2 a 3 tygodniem życia..."

- To było mega słodkie, ale i tak jestem nadal przerażony. - wymamrotał pod nosem.

"...Jeśli nie można zatrzymać całego miotu lub oddać go w dobre ręce, należy w sposób humanitarny pozbyć się nie chcianych kociąt. 
Topienie jest bardzo okrutnym sposobem zadawania śmierci i nie wolno go zalecać. 
Woda wolno dostaje się do płuc i koty giną w mękach.
Powinno się zanieść je do lecznicy lub schroniska, gdzie zostaną pozbawione życia w sposób humanitarny.
Lekarz wstrzykuje zwierzątkom większą dawkę środka usypiającego, więc nie cierpią.
Dobrze zostawić kotce jedno dziecko, potrzebuje tego jej psychika..."

Zeskoczyłem z kolan blondyna i uciekłem do miejsca, w którym zawsze się chowałem.

Wanna w łazience na górze.

Serce waliło mi jak młotem, a ciałem wstrząsały lekkie drgawki.
Byłem przerażony.

Skuliłem się i zamknąłem oczy usiłując wyrzucić z umysłu obraz tamtych zdań.

Czy naprawdę ludzie uważają że istnieje humanitarny sposób MORDOWANIA?

Uważają, że jak pozostawią przy życiu jedno maleństwo, to matka nie będzie umierała ze smutku i tęsknoty za resztą jej dzieci?

Czy żyje w świecie aż takich potworów?

A co jeśli...

Co jeśli Luke też będzie chciał...

Ja nie pozwolę, będę bronić...

Ale...

Co jeśli nie dam rady?...

Luke mnie szukał, ale nie odnalazł. W ciszy przetrwałem transformację i nadal leżałem w wannie. Pozostałem tam do następnego dnia, kiedy Hemmo w końcu mnie zauważył i wziął do kuchni.

Δ•Δ•Δ

  Umieram. Ja chce już wakacje!

Miłego dnia i nocy wszystkim!

Kocie Uszka / MukeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz