Rozdział 16

10.5K 415 3
                                        

Gdy się obudziłam , Kyle nie było już obok mnie. Wstałam i zaczęłam zaglądać do pokoi . nigdzie nikogo nie bylo.
-Co jest ?-szepnełam sama do siebie. Zeszłam schodami do kuchni i zobaczyłam Kyle'a Który robił tosty . Odwrócił się do mnie i się uśmiechnął .
-Czesc mała -rzucil .
-Kiedy mówisz do mnie mała czuję się jak twoja kolejna panienka .
-Przepraszam ?-uniósł brwi nadal się uśmiechając .
-W sumie trochę nią jestem. A raczej dziwka.
-Nie prawda . Dlaczego tak myślisz? -zmarszczyl brwi.
-Gdyby to nie była prawda to pewnie bym nie była w ciąży.
- Kat . Poniosło nas wtedy .-próbował mnie pocieszyć .
-Eh..jak ty sobie wyobrażasz nasze zycie? Ogólnie się nie lubimy . Teraz że mna pomieszkujesz bo jestem w ciąży. A jak już urodzenia dziecko? Co wtedy ?
-Kat.. chciałem poczekać na rozpoczęcie tego tematu trochę dłużej , ale skoro tak naciskasz....
-To znaczy?- patrzylam na niego lustrujac go wzrokiem.
-Moze.. powinniśmy spróbować .. ja i ty...-Spuscil głowę w dół , tak jakby się zawstydzil.
-W jakim sensie ?-podpuszczalam go . Dobrze wiedziałam o co mu chodzi .
-W takim że może spróbujemy być para..? Pomyśl znamy sie id dawn...-Przerwalam
-Tak , a potem Isabelle mnie zatlucze . Kyle nie wydaje mi się żebyśmy my..-tym razem on mi przerwał wpijajac sie w moje usta. Jego pocałunek był delikatny ,pełen miłości  , a nie tak jak wcześniej  wypełniony erotyzmem. Oderwalismy się od siebie i patrzyliśmy sobie w oczy.

*****************

Kyle POV
Przyciągnąłem ja do siebie i pocałowałem. Po jakimś czasie Oderwalismy się od siebie. Patrzyła mi głęboko w oczy Zresztą ja również.
Chciałem spróbować . Nie byliśmy w sobie zakochani , ale może z czasem zrodzi się jakies uczucie. Dziecko miałoby dwoje rodziców . Zależało mi na Katy. Była świetna osoba . Podobała mi się . Mam nadzieję że się zgodzi ....

Jedna NocOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz