Życie Kat jest nudne i monotonne, lecz kiedy idzie na swoją pierwszą imprezę i poznaję chłopaka , aroganckiego , wrednego , ale za to nieziemsko przystojnego jej życie zmienia się całkowicie ...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Właśnie zadzwonił dzwonek i wyszłam ze szkoły nie mal biegiem. Nie jestem lubiana i często spotykam sie z obelgam na swój temat ,dlatego wolę opuścić szkole jak najszybciej. Jednak chyba trochę za wolno , bo odrazu uslyszalam jak ktoś woła moje imię . -Kaaat!- to była klasowa "elita" . -Tak?- powiedziałam zmuszając się do uśmiechu . -Idziesz może na imprezę do Isabelle?- pytały , jakbym kiedykolwiek była na jakiejś. -Nie zostałam - zrobiłam pauze - zaproszona. -Ooj. Nie martw się Izzy się nie obrazi jeśli przyjdziesz - widać bylo ,że miały ubaw. -Jednak sobie odpuszcze- puscilam oczko i ze sztucznym uśmiechem odwrocilam się w stronę wyjścia z terenu szkoły Już chciałam odejść kiedy jakaś zgrabna , chłodna ręką zatrzymała mnie za ramię . -Hej Katrin w sobotę o 20 u mnie ,ok? - od razu poznałam słodki głosik Isabelle . -Nie mam czasu jadę ..- oczywiście przerwała -Nie proszę żebyś przyszła , tylko każe ci przyjść.- spojrzała na mnie swoimi czarnymi oczami - będzie cała szkola i dopilnuje zeby przyszedł każdy. Nawet ty. - mrugnela do mnie odwróciła się i pewnym krokiem odeszła.
No super , to się wpakowalam. Nigdy nie byłam na żadnej imprezie nie wiem co i jak. W co ja się ubiore ? Nie mam żadnych sukienek... Normalnie bym po prostu nie poszła , ale wiem jak kończą ci którzy się postawili Isabelle. Już i tak nikt mnie nie lubi...
************************** Hej jeśli przeczytałas/eś 1 rozdzial ,proszę napisz komentarz czy ci się podobało czy jednak nie. Jeśli nie ,napisz co powinnam zmienić ;)