2

496 29 23
                                    

Lily oparla głowe o oparcie i przysłuchiwała się rozmowie Ann i Dor.

Nagle poczuła jak ktoś ciągnie ja za ramię i poczuła że leży na czymś miękim.  ie otworzyła oczu.

Syriusz czesał swone włosy przed lusterkiem w przedziale. Odezwał się Potter

-Robimy jakiś kawał na roxpoczęcie?

-A masz pomysł?-odezwał się Lupin

-Chodzcie do innego przedziału coś wymyślić...-zaproponował Łapa.

-Nie moge-odezwał sie Rogacz wskazując cudo leżące na jego kolanach.

-Jak ty to?...-zapytał osłupiały Syriusz

-Normalnie- wziął jej pasmo rudych włosów i załozył za ucho.

Na piegowatej twarzy Lily pojawił sie usmiech.

Syriusz usiadł obok Pottera i zamilkł.

****************************

Lily otworzyła oczy i zobaczyła Remusa Ann i Petera czyli nadal była w przedziale. Leżała. Obruciła sie i zobaczyła twarz Pottera. Wstała po czym przyłożyła mu. Wybiegła z przedziału i znalazła pusty. Zamknęła drzwi i usiadła na podłodze i zaczela płakac. Syriusz wyszedł po cichu z przedziału i zaczał szukać Lily zobaczył ja w jakims pustym ciemnym przedziale. Pociagnął za klanke lecz drzwi były zamknięte.

-Alochomora-szepnął i drzwu sie otworzyły

Podszedł do Lilki i objął ją ramieniem. Lily wtuliła sie w niego u zaczela jeszcze bardziej plakac.

-Ciiii juz cicho.

Po chwili Ruda sie uspokoiła

-Prosze zamknij przedział.

Syriusz podszedł do drzwi i wyjął swoj uniwersalny klucz. Zaknął je i zasłonił zasłonki. Podszedł do Lily i ujął jej twarz w dłonie.

-Nie płacz już ok?

Pokiwała głową i popatrzyła mu w oczy. Syriusz już nie wytrzymał i ją pocałował. Lily ku zdzuwieniu Syriusza oddała pocałunek. Całowali sie tak dobrą chwile pi czym Lily osuneła sie w jego ramiona. Wtuliła sie w niego. Syriusza szczerze wkurzał James który tak znęcał sie nad Lily. Nie wiedział dlaczego tak ją dręczy. Teraz ma powód zeby ją obronic.

-Przepraszam...

-Za co mnie przeprasAs skarbie?

-Nie powinnam cie całować

-Ale to ja cie pocałowałem

-Co z Potterem?

-A co z nim?

-Nic-Lily pocałowała jeszcze raz Łape i sie w niego wtuliła.

-Powiesz mu?

-A chcesz zebym mu powiedział?

-Cyba tak. Ale na razie poczekajmy.

-Dobrze. Kocham Cie.

Lily nie odpowiedziała. Maiała mętlik w głowie ale wiedziała jedno Syriusz Orion Black bardzo dobrze całuje...

*-*-*-*-*-*-*-*--*-*-***-*-*-*-**

U jak sie podoba Liriusz? czy Syriuly?

Nie mam pojęcia...

Pod rozdziałem ma sie pojawic choc 1 kom i 3 *

papa

#Miona

JILY CZYLI JAK KOCHAĆ PRAWDZIWIE...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz