pingwinekhemmo: Śpisz jeszcze śpiochu?
vhislife: Właśnie mnie obudziłeś 😠
pingwinekhemmo: Ale z ciebie śpioch.
vhislife: Wiem, a ty mnie budzisz.
pingwinekhemmo: Powiedz mi, a gdzie ty właściwe pracujesz?
vhislife: A co cię nagle wzięło na zadanie tego pytania?
pingwinekhemmo: A nie wiem, tak jakoś.
vhislife: A ty? Gdzie pracujesz?pingwinekhemmo: Pierwszy zapytałem.
vhislife: Śpiewam.
pingwinekhemmo: Ja też. Ale gdzie pracujesz?
vhislife: Ty jesteś jakiś niedojebany? Przecież piszę, że śpiewam, a za tym idzie, że jestem piosenkarką.
pingwinekhemmo: Aaa... O to Ci chodziło.
vhislife: No o to mi chodziło. Pisałeś, że też śpiewasz. W jakiej kapeli grasz, a może sam śpiewasz?
pingwinekhemmo: W kapeli.
vhislife: W jakiej?
pingwinekhemmo: Nie powiem.
vhislife: Czemu?!
vhislife: Halo? Jesteś?
vhislife: Nie ważne. I tak wiem w jakiej kapeli grasz Luke. Szkoda tylko, że ty nie wiesz kim ja jestem, ale na trzeźwo ci tego nie powiem, bądź tego pewny Luke. *wiadomość nie wysłana*
CZYTASZ
SMS'y (L. H.)
FanfictionOd nieznajomy: Ty idioto miałeś być na miejscu już 10 minut temu. Gdzie do cholery jesteś? Do nieznajomy: Eee... chyba pomyliłeś numery. Od nieznajomy: Debilu, wcale nie pomyliłem numerów. Chcę cię tu widzieć za 5 minut. Do nieznajomy: Pomyliłeś i n...