Od Luke: Ty!! Odwal się ode mnie, nie pisz do mnie. Po prostu zapomnij. Nie chce mieć z tobą nic wspólnego. Mam nadzieję, że zrozumiałaś.
-----------------
Od Luke: Veronica. Słoneczko. Od tygodnia do mnie nie piszesz. Co się dzieje?
Od Luke: Vercia. Słoneczko. Kochanie. Co się dzieje? Czemu nie odpisujesz?
Od Luke: Żyjesz?
Od Luke: Wyślij nawet tę głupią kropkę.
Od Luke: Czemu nie odpisujesz do cholery?
Od Luke: Veronica! Proszę cię odpisz. Martwię się o ciebie.
Od Luke: Proszę! Odpisz! Albo wyślij mi kropkę na znak, że żyjesz.
-----------------
Do Hood: Azjato musisz mi pomóc.
Od Hood: Nie jestem Azjatą.
Do Hood: No dobra. Ale pomóż mi.
Od Hood: W czym?
Do Hood: Napisz do Veroniki i spytaj się jej dlaczego mi nie odpisuje.
Od Hood: Ja wiem.
Do Hood: To powiedz mi.
Od Hood: Zastanów się. Sam byłem w szoku, ale jak zrobiła Screena wiadomości to byłem w jeszcze większym szoku. Jak mogłeś jej to napisać?
Do Hood: O czym ty pierdolisz?
Od Hood: O tym.
*Wysłano załącznik*Do Hood: To nie ja napisałem.
Od Hood: A kto jak nie ty?
Do Hood: Marie!
------------------
Od Luke: Veronica kochanie tą wiadomość nie ja napisałem.
Do Luke: A kto?
Od Luke: Jezu napisałaś! Nareszcie.
Do Luke: Kto napisał tą wiadomość?
Od Luke: To nie ważne. Wszystko załatwiłem.
Do Luke: Chcę wiedzieć.
Od Luke: To już naprawdę nie ważne. Wszystko załatwiłem. Ale proszę nie gniewaj się na mnie więcej.
Do Luke: Mhm... Przemyślę to. Ale jak na razie żegnaj.
Od Luke: Veronica? Proszę nie zostawiaj mnie.
Od Luke: Wróć!
Od Luke: Kocham cię!!
*Wiadomość nie wysłana*
CZYTASZ
SMS'y (L. H.)
FanfictionOd nieznajomy: Ty idioto miałeś być na miejscu już 10 minut temu. Gdzie do cholery jesteś? Do nieznajomy: Eee... chyba pomyliłeś numery. Od nieznajomy: Debilu, wcale nie pomyliłem numerów. Chcę cię tu widzieć za 5 minut. Do nieznajomy: Pomyliłeś i n...