vhislife: Matty...
mattnash: Co mała?
vhislife: Nie jestem mała
mattnash: No dobra... co karzełku?
vhislife: Matt
mattnash: No już, już...
vhislife: Słyszałeś o Niall'u?
mattnash: Tak, wszyscy go szukamy, a ty masz całkowity zakaz wtrącania się w ta sprawę
vhislife: Ale czemu?
mattnash: Bo Max tak powiedział
vhislife: Zaraz ja z nim sobie porozmawiam
-------------------------------
Podjechałam pod dom Maxa i chłopaków, kiedy dostałam wiadomość:
pingwinekhemmo: Co robisz?
vhislife: Przyjechałam do znajomych.
pingwinekhemmo: Spoko, to nie przeszkadzam
vhislife: :-*
pingwinekhemmo: :-*
Schowałam telefon do kieszeni spodni i weszłam do domu.
- MAX!!!!!
- W SALONIE!!!
Weszłam do salonu i zobaczyłam Maxa, Matta, Aleca i Alexa.
- Gdzie wcięło resztę?
- Ash w pracy, a reszta w siłowni.
- Czemu mam się trzymać z dala od tej sprawy z Nall'em? Przecież to mój brat.
- Wiem, ale...
- Nie ma "ale" chcę pomóc, a nie stać i patrzeć na to wszystko z boku.
- Ver... - zaczął Max, ale Matt mu przerwał.
- Trzeba jej powiedzieć Max.
- Co powiedzieć? - spytałam zirytowana.
- Veronica, bo Niall... on...
CZYTASZ
SMS'y (L. H.)
FanficOd nieznajomy: Ty idioto miałeś być na miejscu już 10 minut temu. Gdzie do cholery jesteś? Do nieznajomy: Eee... chyba pomyliłeś numery. Od nieznajomy: Debilu, wcale nie pomyliłem numerów. Chcę cię tu widzieć za 5 minut. Do nieznajomy: Pomyliłeś i n...