SMS 44

979 26 1
                                    


vhislife: Matty...

mattnash: Co mała?

vhislife: Nie jestem mała

mattnash: No dobra... co karzełku?

vhislife: Matt

mattnash: No już, już...

vhislife: Słyszałeś o Niall'u?

mattnash: Tak, wszyscy go szukamy, a ty masz całkowity zakaz wtrącania się w ta sprawę

vhislife: Ale czemu? 

mattnash: Bo Max tak powiedział

vhislife: Zaraz ja z nim sobie porozmawiam

-------------------------------

Podjechałam pod dom Maxa i chłopaków, kiedy dostałam wiadomość:

pingwinekhemmo: Co robisz?

vhislife: Przyjechałam do znajomych.

pingwinekhemmo: Spoko, to nie przeszkadzam

vhislife: :-*

pingwinekhemmo: :-*

Schowałam telefon do kieszeni spodni i weszłam do domu.

- MAX!!!!!

- W SALONIE!!!

Weszłam do salonu i zobaczyłam Maxa, Matta, Aleca i Alexa.

- Gdzie wcięło resztę? 

- Ash w pracy, a reszta w siłowni.

- Czemu mam się  trzymać z dala od tej sprawy z Nall'em? Przecież to mój brat.

- Wiem, ale...

- Nie ma "ale" chcę pomóc, a nie stać i patrzeć na to wszystko z boku.

- Ver... - zaczął Max, ale Matt mu przerwał.

- Trzeba jej powiedzieć Max.

- Co powiedzieć? - spytałam zirytowana.

- Veronica, bo Niall... on...

SMS'y (L. H.)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz