Niestety już nie długo wraca Max z Susan. W sumie fajnie ale no..
***
Wstalismy o 10 rano. Ogarnelismy się i pojechaliśmy na zakupy. Nagle zadzwonił moj telefon.
- Cześć młoda- usłyszałam znajomy głos.
- No hejka brat, co sie dzieje ze dzwonisz ? - zapytałam
- Dziś około 16 wracam już z Susan i jutro jedziemy na megaa zakupy więc sie szykuj.
- O jezuuu tak długo na to czekałam.
- A co teraz robisz ?
- Jestem na zakupach z Olivierem, Mia, Oscarem, Kostkiem i Jusem.
- Okej tylko przed 16 bądź już w domu.
- No spoczii to papatki
- No pa sis***
-Kto dzwonił? -zapytal Kostek
- Max, dziś z Susan wracają więc nasze nocowanka się kończą.
- Łee, ja niedługo mam wolna chate- powiedział Oli
- Naprawdę? - zapytalam
- Tak bo rodzice wyjeżdżają na 3 dni
- No to super a kiedy? - zapytalam
- Za tydzień***
Wróciłam do domu już o 15 sama. Stwierdziłam, że zrobię jakiś obiad, bo pewnie przyjadą głodni. Zostawiłam torbe przy wejściu i weszlam do kuchni. Postanowiłam, że sie przebiorę w moje najkochańsze onesie.
Zeszłam w pizamce do kuchni i zaczęłam robić naleśniki. Włączyłam sobie jakies piosenki i tanczylam robiąc obiad. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi.
Hmm przecież Max ma swoje klucze:/
Zdziwiłam sie ale poszłam otworzyć. Rzucilam sie im na szyje. To byli oni. Ale gdzie mieli klucze? A w sumie nie ważne. Kazałam im sie rozebrać i usiąść w jadalnii. Zjedliśmy razem posiłek, a oni zaczęli mi opowiadac jak było na wyspach Karaibskich . Było tam megaaa pięknie. Obiecali mi, że na następny raz mnie tam zabiorą.
O 18 zebralismy sie i pojechalismy do kina. Jutro przed zakupami mielismy jechac na ściągnięcie gipsu. W końcu..
***
Jebany budzik.. Która to?
Wstałam była godzina 9. Ubrałam się w czarną spodniczke biała bluzke oraz białe trampki. Włosy zwiazalam w koka. Pomalowalam sie i poszlam na dol zrobić sobie herbate. Dziś ostatni dzień wolnego ale na szczęście jeszcze jutro weekend. W kuchni spotkalam Susan. Zapytałam jej czy zrobi mi jakies super paznokcie. Zgodziła się. Na szczęście. Zrobilam sobie bułkę z dżemem i poszlam z Sus oglądać telewizje. Po 10 minutach uslyszlam kroki na schodach. Był to zaspany Max.
- A ty co ?- zapytała go Susi
- A nic, zjem tylko śniadanie i jedziemy.
- No i gitara - odpowiedzialam.***
Max był już prawie gotowy. Stwierdziłam, że pójdę jeszcze szybko zapalić. Weszłam do gory i przez okno wyszłam na dach. Odpaliłam papierosa i zadzwoniłam do Mii.
- Skarbie śpisz? - zapytałam
- Niee, co robisz myszko?
- Palę i zaraz jade ściągnąć gips a ty.
- Oglądam telewizję i sie nudze. Wyjdziesz jutro ?
- No pewnie, idziesz w poniedziałek do szkoły?
- Taak, pamiętaj o sprawdzianie z chemii
- Pamiętam dobra lecę paaa
- No papatki***
Zeszłam na dół ale przed tym wypsikalam się perfumami i wzięłam gume. W aucie juz czekali na mnie Max i Susi.
Zakluczylam drzwi i weszłam do auta.- Gdzie najpierw ?
- Ściągnąć to jebane gowno.
- No okej - odpowiedział Maxi***
Uhh, wkoncu moja kolej.
Weszłam do gabinetu i sciągneli mi gips. Wyszlismy i normalnie mogłam w końcu chodzić.Pojechaliśmy teraz do ogromnej galerii. Tam z Susan zaczęliśmy chodzić po ogromnych sklepach a Max chodził tylko za nami.
Kupilysmy wiele ozdób świątecznych, pokażę wam tu kilka.Po zakupach poszlismy na kawę. Okolo 21 wrocilismy do domu i położyłam sie do łóżka. Byłam zmęczona po tych zakupach
Zmylam makijaz przebralam w piżamke i poszłam spać.______________________________
Siemka, niestety długo nie było rozdziału. Byłam chora bylam na wycieczce i wgl. Mam nadzieje ze ten wam sie spodoba. Dzis troszkę dłuższy.
Zapraszam was do 🌟 i komentowania. 😇Poprawiony ✔
CZYTASZ
Nowe Życie
Teen FictionNicola ma 17 lat. Jest zwykła nastolatką. Ma paczkę swoich przyjaciół oraz kochająca rodzinę. Niestety nie zawsze w jej życiu jest kolorowo tak jak to wygląda. Jak potoczy się jej życie ? Tego dowiecie się w tej książce :) PS przepraszam za te pierw...