Gdy rano wstałam poprostu oniemialam. Ten pokoj byl taki piekny. Byla 6 wiec spokojnie miałam czas na przygotowanie sie, a na dodatek szkołę mialam jakoś 5 minut stąd na pieszo. Usłyszałam dzwonek. Nie ogarnięta jeszcze zeszlam na dół i otworzyłam drzwi. Była to Mia. Szybko wpuscilam ją do domu. Zaczęlysmy ogladac dom bo w sumie sama go jeszcze nie widzialam. Po obejrzeniu go bylysmy w szoku jaki on jest piękny. Dużo bieli oraz czerni. To moje ulubione kolory. Poszłyśmy do mojego pokoju. Ogromne łóżko, cudowna toaletka, duża garderoba i przepiękna łazienka z duzym lustrem. Mój pokoj byl w kolorach biało- szarych tak jak garderoba, a łazienka w nieco ciemniejszych czyli czarnym i czerwonym. Zbliżała sie 7 więc poszłam z przyjaciółką na dół zrobić sobie płatki. Mialam na sobie nadal pizame i rozwalonego koka.
- Nikolka a ty czasem zmylas wczoraj makijaz? - odezwała się po chwili Mi.
- Jezuu zapomnialam uwalilam sie na łóżko jak weszlam do domu .Pobieglam do góry zmyć makijaż do końca. Usłyszałam za sobą śmiechy.
Zjadlam sniadanie i spowrotem wrocilysmy na górę. Uczesalam wlosy i się ubralam. Dziś wybrałam czarne rurki z dziurami na kolanach, czarno-biały crop top i moje vansy. Zrobiłam jeszcze lekki makijaż, wzięłam torbe w ktorej był mój iPhone, powerbank, głośnik, słuchawki, jakies drobne i zeszyty. Weszlam na chwile do pokoju Maxa. On takze był cudowny.
- Maksiu wziasc klucze czy bedziesz w domu ? - zapytalam
- Raczej bede ale jezeli cos to weź kurduply - odezwał się śpiący królewicz
- Ejj bez takich ale okeeej - pocalowalam go w poliko i wyszlam.Skierowalysmy sie z Mia w strone drzwi. Puściłysmy naszą ulubiona piosenke i juz bylysmy w parku przy szkole gdzie jak zwykle czekali tam na nas chlopaki.
- No hejka laski - powiedział Justin
- No siemka - powiedziałam z uśmiechem.Przywitalam sie z kazdym przytulasem lecz Olivier dodatkowo dostal buziaka w poliko.
- Macie hajsy na dzisiejsze zakupyy? - zapytał Oscar
- O niee zapomnialam..- powiedziałam
- Istnieje takie cos jak karta downie a ją wzielas - skierowała to do mnie Mia.
- A no takk - odpowiedziałam i się zaśmiałam.
- To po lekcjach idziemy - powiedzial Kostek.Byla juz 7:45 postanowilismy isc powoli do szkoły. Szłam obok Oliviera. Czułam cos do niego. Mialam ochotę go teraz pocałować..
[ Olivier ]
Strasznie podoba mi sie Nicola. Najchetniej bym jej to powiedzial ale sie boję. Moze na wyjeździe mi sie uda.
[ Nicola ]
Poszliśmy wszyscy na lekcje. Zaczynalismy od muzyki wiec na lajcie. Bylo całkiem okej. Lekcje minely dosc szybko. Po lekcjach wybralismy sie na zakupy. Poszlismy do ulubionego sklepu i kupiliśmy wszystko co bylo na liscie zrobionej wczesniej przeze mnie i Mie. ( oczywiscie z dodatkami chlopakow)
Nasza lista:
- browary ( taaa jak zwykle na pierwszym miejscu)
- fajki ( jak zwykle bardzo wazne dla chlopakow)
- kiełbasa
- chleb
- dżem
- nutella ( bez tego ja nie potrafię zyc)
- szynka i ser
- masło
- pianki
- jakies slodycze
- i reszta która wymyślimy 😂-------------
Hejka dzis rozdział połowę krótszy poniewaz ma okolo 450 słów mimo ze krótki to mam nadzieje ze wam sie podobal i juz niedlugo kolejna część.

CZYTASZ
Nowe Życie
Ficção AdolescenteNicola ma 17 lat. Jest zwykła nastolatką. Ma paczkę swoich przyjaciół oraz kochająca rodzinę. Niestety nie zawsze w jej życiu jest kolorowo tak jak to wygląda. Jak potoczy się jej życie ? Tego dowiecie się w tej książce :) PS przepraszam za te pierw...