14. Pożegnanie

73 2 0
                                    

Z Olivierem wrocilam do domu około 02:02. Byliśmy jeszcze na " spacerze". Już niedługo na szczęście jadę ściągnąć ten jebany gips, a za tydzień jak bedzie dobrze wracam do szkoły. Mój chłopak dalej nocował u mnie, w sumie tak jakby u mnie zamieszkał narazie. Rano gdy wstałam zobaczylam Oli'ego stojącego nade mną z śniadaniem do łóżka i różą
- A to z jakiej okazji?- zapytalam mojego Romeo.
- A czy zawsze musi być okazja ? - zapytał i mnie pocałował- za jakaś godzine wbiją nasze zjeby więc sie ogarnij księżniczko.
- Dobrze skarbie

Zjadłam i poszlam do mojej garderoby. Wybrałam czarne spodnie z wysokim stanem, luźną bluzke i sweet skarpetki hah. Bylam u siebie w domu wiec nie ubieralam butów. Zrobilam leciutki makijaz i związałam włosy w koka. Zeszłam po cichu na dół gdzie był Olivier. Przytulilam sie do niego i pomoglam mu ogarniać dom.

- A ty gdzie chodzisz kotku? Miałaś nie chodzić za dużo
- No dobra, dobra
- A miałem ci mówić Max z Susan wyjechali gdzies na 3 dni, wiec mamy wolną chate
- Mrrasnie. Rodzice też dzis wyjeżdżają więc chcialabym sie z nimi pożegnać, mozemy szybko do nich pojechac?
- No dobrze, to podjade po ciebie za jakies 15 minut ( zapomniałam powiedzieć, że Olivier ma auto, ale mało nim jeździ)
Ubralam swoje buty i bluzę. Wzięłam jeszcze telefon i paczke papierosów z zapalniczka ( przez tamten wyjazd zaczelam wiecej palić i pić ). Po tych 15 minutach przyjechał Oli. Pomógł mi wsiąść do auta i szybko pojechalismy bo zastalo nam jakies pół godziny.

***

Rodzice byli juz przed hotelem. Przytulilam sie do nich mocno. Po 5 minutach odjechali taksówką na lotnisko, a ja z Olivierem wróciłam do domu. Przed villa była ławeczka. Usiadłam na niej i zapalilam papierosa. Po chwili Olivier usiadł obok mnie.

- Nie przesadzasz już kochanie?
- Skarbie, palisz wiecej ode mnie wiec zamknij mordke- powiedziałam i pocałowałam go w poliko
- Kostek i Justin załatwili alkohol i fajeczkii. - zaczął się śmiać.
- I kto tu przesadza - dołączyłam do niego.

Gdy spaliliśmy weszliśmy do domu i zaczelismy cos w tv. Nagle zadzwonil dzwonek..

_____
Taa, wiem ze przerwalam w takim momencie no ale coz musicie wyczekac do soboty hah
Możecie glosowac komentowac i mnie obserwowac.
#niepewnaswiata

Poprawiony

Nowe Życie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz