Pobudka Nicol- usłyszałam głos mojej mamy.
Wstałam i spojrzałam na zegarek. Byla juz 11, a o 12 bylam umówiona z Mia i resztą. Szybko wstalam z łóżka, poscieliłam je, wzięłam ciuchy z szafy i poszłam wziąść szybki prysznic. Dziś zdecydowałam sie na bluzę z vansa i czerwone rurki ( zdj poniżej )
Zostawiłam rozpuszczone włosy, zrobiłam lekki makijaż i wyszlam z domu. Wsiadłam w autobus i na sluchawkach puściłam Sulin- Jedna minuta ( media )
Uwielbiam go. Po 5 minutach byłam juz na miejscu. Zauważyłam Oliviera. Siedział sam jeszcze nikogo nie było. Podeszłam do niego i przytulilam go na przywitanie. Po chwili przyszła reszta, oprócz Mii. Stwierdziłam, że napiszę do niej SMS
Do; Mia ❤
Mia gdzie ty jesteś? 💞Nie musiałam długo czekac na odpowiedź, po chwili moj telefon zawibrowal. Dostałam wiadomosc
Od; Mia ❤
Stoje w korku, nie denerwuj sie kochana, zaraz będę 💕Powiedziałam chłopakom, że Mia zaraz bedzie. Zaczęliśmy rozmawiać.
- Hmm co wy na jakąś wycieczke ? - Zapytał Jus.- W sensie kto ? - zapytał Oscar
- No nasza paczka - odpowiedział
- W sumie niezły pomysł - powiedział Kostek
My z Olivierem potwierdzilismy wypowiedź Kostka. Nagle pojawila sie Mia. Powiedziała ze to super pomysł. Niedługo mial być dlugi weekend wiec zapowiada sie fantastycznie. Oby rodzice sie zgodzili. Nagle Olivier przerwał ciszę.
- Ale gdzie byśmy pojechali?
- Hmm co wy na jeziorko?- zapytałam
- Super pomysł, jest jeszcze ciepło - powiedziała Mia
Posiedzielismy jeszcze chwile w parku, ale po chwili stwierdzilismy ze pojdziemy do galerii. Zauważyłam z Mia cudowne szare bluzy.
( zdj ponizej)Kupiłyśmy je sobie juz na wyjazd. Były zajebistee. Chłopacy też coś tam sobie kupili. W paczce w sumie traktowalismy sie jak rodzeństwo. Było to cudowne. Stwierdziłam ze stworze konfe wyjazdowa. Gdy tylko wróciłam do domu z Mia zapytalysmy rodzicow o zgodę:
- Mamusiu, tatusiu bo jest sprawa- zaczęłam- Tak córeczko? - zapytała mama
- Bo stwierdzilismy ze w długi weekend za tydzień naszą paczką pojedziemy nad jezioro- powiedziałam
- A kto jest w tej waszej paczce? - zapytał mój tata uśmiechając się.
- Ja, Mia, Kostek, Justin, Oscar oraz Olivier- odpowiedziałam grzecznie.
- Hmm nie znam tych chłopaków- stwierdziła mama sprzątające w kuchni.
- Oni są naprawde kochani i odpowiedzialni, są dla nas jak starsi bracia- powiedziała Mia.
- Hmm no dobra ale pod jednym warunkiem- wtrącił tata.
O jezuuu prawie sie zgodzili
- Pod jakim? - zapytałam
- Ze dziś przyjdą do nas na kolację- uśmiechnęli się razem.
- Umowa stoi- odpowiedziałysmy.
***
Gdy tylko wróciłyśmy do pokoju wziełam telefon i napisałam na naszej konfie.
Księżniczka: Chłopaki wbijajcie dzis do mnie o 19 na kolacje
BoskiJus: yy o co chodzi ?
Siostraksiezniczki: Rodzice Nicoli chcą was poznac i wtedy zgodza sie na wyjazd
ZajebistyOscar: No oki to wbijemy chłopaki w parku o 18:30
SuperKostek: Okej
CudownyOlivier: Okej 😊_________________________
Część dalsza juz niedługo, mam nadzieję ze ten rozdział wam sie spodobal wiem ze przerywam w najlepszym momencie ale oczekujecie juz kolejnej części :D
#niepewnaswiataPoprawiony: 23 lutego 2017 roku.
CZYTASZ
Nowe Życie
Fiksi RemajaNicola ma 17 lat. Jest zwykła nastolatką. Ma paczkę swoich przyjaciół oraz kochająca rodzinę. Niestety nie zawsze w jej życiu jest kolorowo tak jak to wygląda. Jak potoczy się jej życie ? Tego dowiecie się w tej książce :) PS przepraszam za te pierw...