Rozdział 3

414 17 2
                                    

ALAN' S POV
Weszliśmy razem z G do piwnicy od razu rzuciły się nam w oczy dwie postacie przywiązane do krzeseł. G przeszła do rzeczy i rozłożyła swoje narzędzia tortur. Dała mi znak co mam zrobić, po czym razem wbiliśmy im ostrza w uda. Podziałało.
- Kto was tu przysłał? - zapytała w furii moja towarzyszka.
- Nie twoja sprawa lalunio - mimo bólu zaśmiał się jej prosto w twarz. Chyba nie wie z kim zadziera.
- Zła odpowiedź -  uderzyła go z całej siły w brzuch, a on tym razem zaczął stękać z bólu. Ja zabrałem się za kolejnego. Zadałem mu to samo pytanie, ale nic się nie odezwał, zabrałem ze stolika noż i powoli przeciąłem jego skórę, żeby odczuwał większy ból.
- Zadam to pytanie jeszcze raz, kto was tu przysłał?
- Gang Niezniszczalnych - wysapał. Nareszcie coś od niego wyciągnąłem. Mimo wszystko musimy ich zabić. Strzeliliśmy w nich pistoletem i problem z głowy. Po skończonej robocie wruciliśmy z G do salonu. Dała rozkaz, żeby posprzątali w piwnicy, czyli zabrali trupy, a my poszliśmy oglądać film. Po dłuższym czasie oglądanie tego nudnego filmu, zasnęliśmy.

MAX' S POV
Cały czas myślę o tej dziewczynie, jak ona miała na imię?  No tak Gamma. Niebiskie, pachnące kwiatami włosy, niebieskie oczy, czarne usta, podkreślające jej urodę i ten zadziorny charakter. Czy ja się zakochałem? - to pytanie zostaje bez odpowiedzi. Poszedłem wziąć prysznic, następnie przebrałem się w dresy i poszedłem spać.

Następnego dnia obudził mnie budzik. No tak szkoła, czyli zobaczę dzisiaj Gammę. Pierwszy dzień w szkole, a już zdobyłem wrogów, jednak znalazlem również kilku dobrych znajomych. Jednym z nich jest Alex, ponoć wie wszystko o wszystkich. Trochę to przerażające, ale w takich sytuacjach jak dowiedzenie się kilku informacji o Gemmie, jest to bardzo przydatne. Koniec tych myśli. Poszedłem do łazienki, umyłem się, przebrałem i gapiłem się w lustro jak jakiś debil, patrząc w swoje odbicie. Nie jest aż tak źle. Schodzę do kuchni, przy okazji, witając się z rodzicami, którzy wychodzą do swoich prac. Szykuję sobie kanapki, po czym wychodzę z domu. W szkole zaglądałem za dziewczyną, jednak nigdzie nie mogłem jej znaleźć. Może zobaczę ją na lekcjach? Nagle spośród tłumu ukazała się Gamma. Była ubrana w czarne rurki z dziurami i koronkową bluzkę, co dodawało jej kobiecości, jak i również pazurki. Włosy miała spięte w niechlujnego koka, co sprawiało, że wyglądała uroczo. Przypomniałem sobie, że muszę iść do Alexa i o nią dopytać. Chcę wiedzieć o niej jak najwięcej.

Life in the gangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz