#20

72 5 0
                                    

Mistrz Fu

Czuję wielkie niebezpieczeństwo, wiem, że powoli zbliża się koniec, jednak boję się, że Biedronka, Kot, Melody i Nico nie dadzą rady.

- Co planujesz mistrzu? - zapytał Wayzz

- Trzeba wezwać Volpinę i Bee, one i Melody wiedzą jak zająć się Władczynią Ciem.

- Zarobisz z nich dwie drużyny jak kiedyś?

- Nie! Nie popełnię tego samego błędu.

- Co więc zamierzasz?

- Nadszedł czas by uwolnić starożytną siłę.

- Mistrzu, to może być niebezpieczne.

- Ale tylko w ten sposób będą w stanie współpracować razem - powiedziałem biorąc głęboki oddech.

- Wezwać Vulpiego?

- Tak.



Marinette


Po bardzo długim czasie Władca Ciem zaatakował, tym razem jednak atak był silniejszy i dość nietypowy.

- Nie rozumiem, dlaczego nie mogę złapać akumy - powiedziałam.

- Też nie wiem, zawsze była akuma, a teraz nie - odparł Kot.

- Musimy go pokonać.

- I co zrobisz? Jeśli go uwięznimy to i tak się wydostanie.

- To, co mamy zrobić?

- Musimy porozmawiać z Melody.

- Tylko jak! Nie wiemy kim ona jest.

- Chyba mam pomysł - odparł Kot. Zeskoczył z dachu i podszedł do pani Szamak.

- Czarny Kocie co się dzieje?

- Sam chciałbym wiedzieć. Melody jeśli to widzisz potrzebujemy twojej pomocy - zakończył wypowiedź, po czym wskoczył na dach by po chwili stać już koło mnie.

- Muszę przyznać, że tym razem miałeś dobry pomysł.

- Ja zawsze mam dobre pomysły, Kropeczko - powiedział i puścił mi oczko.

Udałam, że tego nie widzę i ponownie utkwiłam swój wzrok na Panu Garażu. Nie mogę uwierzyć w to, że jestem bezradna . Jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem złoczyńcy. Miejmy nadzieję, że Melody coś na to poradzi.

Melody

Nie, po prostu nie mogę w to uwierzyć. Władczyni Ciem tutaj! To nie wróży nic dobrego.

- Robi się coraz gorzej - stwierdził Cygnus.

- Nie musisz mi tego mówić - odparłam zdjęłam łańcuszek i podrzuciłam go do góry krzycząc.

- Dedlak transformuj.

Zmieniłam się w super bohaterkę i szybko zaczęłam zmierzać w stronę Biedry i Kotka.

- Długo nie damy rady - jęknął Kot, odpierając atak.

- Fala dźwiękowa.

Pań Garaż odleciał kilka metrów dalej zostawiając Kota w spokoju.

- Fajnie cię widzieć - powiedział Kot.

- Was też, ale czas zabrać się do roboty.

- Próbowaliśmy go pokonać, ale nic to nie dało.

- Bo oni nie są pod władzą akumy, a Pev.

- Pev?

- Odpowiednik akumy, ale stosowany przez Wladczynie Ciem.

- Wladczyni Ciem tu jest?!



Przepraszam. Wiem rozdziały miały być częściej, ale nie wyrabiam wybaczcie. Postaram się dodać jeszcze jeden w tym tygodniu, ale nic nie obiecuję.

Lecę papatki 😉😉😉😉  

The GuardsWhere stories live. Discover now