Imagin Scott McCall

3.8K 143 9
                                    

Imagin dla PerrieWolf

-Scott co sądzisz o tej? - pokazałaś mu kolejną sukienkę.

-Ładna, bierzemy? - zapytał.

-Nie, nie jestem zdecydowana. 

Wyciągnęłaś chłopaka na zakupy, Lydia nie mogła a ty musiałaś kupić jakąś sukienkę na ślub swojej siostry. Chodziliśmy już 4 godziny i dalej nic nie mogłaś wybrać, Scott nic nie pomagał, po prostu chciał jak najszybciej wrócić do domu. 

-y/n chodźmy już. Weźmy tą, która podobała ci się najbardziej z wszystkich, które widziałaś.

-Nie, bo w żadnej dobrze nie wyglądałam. 

-We wszystkim świetnie wyglądasz, nawet nie musisz mieć na sobie ciuchów, aby świetnie wyglądać. - powiedział uśmiechając się.

Przeglądałaś kolejne sukienki, Scott również szukał czegoś co by ci się spodobało. Prawdopodobnie robił to tylko dlatego, aby szybciej wrócić do domu.

-A ta? - zapytał pokazując ci granatową sukienkę. 

Gdy ją zobaczyłaś wiedziałaś, że to jest ta sukienka, której szukałaś. Poszłaś do przymierzalni a Scott czekał aż mu się w niej pokażesz. Sukienka sprawiała ładne wrażenie, ale gdy ją ubrałaś stwierdziłaś, że brzydko na tobie wygląda. Pokazałaś się niechętnie Scottowi, gdy cię zobaczył zaniemówił.

-Wow, wyglądasz niesamowicie. - powiedział. 

-Nie prawda, sukienka jest ładna, ale nie na mnie. Mówisz tak, aby wrócić do domu. 

-Nie mów tak. W każdej sukience, którą przymierzyłaś wyglądałaś jak księżniczka, a w tej wyglądasz jak królowa. Moja królowa. - powiedział całując cię w czoło.

Wzięłaś sukienkę za namową chłopaka. Gdy byliście nareszcie w domu, przymierzyłaś sukienkę jeszcze raz i napisałaś do Lydii czy mogłaby przyjść i ją zobaczyć.

-Wyglądasz niesamowicie, nawet nie wiem czy nie lepiej niż panna młoda. - powiedziała śmiejąc się.

-Też tak uważam. - wtrącił się Scott.

-Pewnie gdyby nie ty to byśmy byli tam dalej. - powiedziałaś.

-Wiem, że masz dobry gust, w końcu wybrałaś mnie. Stwierdziłem, że ta sukienka jest dla ciebie idealna. - powiedział a ty przytuliłaś się do niego.

-Nie będę wam przeszkadzać. - powiedziała Lydia i się z wami pożegnała.

-Chciałabym wyglądać ładnie na jej ślubie. 

-Dla mnie wyglądasz świetnie i zawsze będziesz pięknie wyglądać. 

-Kocham cię. - powiedziałaś i go pocałowałaś.

-Ja ciebie też.

------------------------------------------------------------------------------------------

Wiem, że to jest słabe. I wiem, że mówię to zawsze, ale chciałam przeprosić. Jeju mam nadzieję, że chociaż odrobinę się spodobało :/ Dobranoc Wam ♥



Teen Wolf PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz