Obudziłam się i powoli zaczęłam otwierać zaspane oczy. Po chwili zauważyłam, że leże wtulona w Chrisa, który patrzy się na mnie. To nie było zwykłe spojrzenie, było ono przepełnione troską i miłością. Bardziej się wtuliłam w zagłębienie jego szyi, przez co chłopak się uśmiechnął.
- Dzień dobry kochanie. - powiedział i czule pocałował mnie w czoło.
- Cześć Chris. - powiedziałam.
- Jak się spało słońce? - zapytał i zaczął gładzić moje udo.
- Nie wyspałam się. - pisnęłam niezadowolona.
Chłopak tylko na to zachichotał i znowu pocałował mnie w czoło.
- Tak bardzo cię kocham. - powiedział z wielkim uśmiechem na twarzy.
- Ja ciebie też. - powiedziałam zaspana.
- To co wstajemy? - zapytał.
- Hmm nie. - powiedziałam rozbawiona.
- Chcesz cały czas leżeć w łóżku? Wiesz mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. - powiedział i zaczął kierować dłoń na mój tyłek.
- Zboczeniec. - powiedziałam rozbawiona i zatrzymałam jego rękę w ostatniej chwili.
Chłopak jęknął z niezadowolenia i wstał z łóżka zawiedziony. Cicho zachichotałam, przez co Chris odwrócił się w moją stronę.
- Tak się nie bawimy. - powiedział z cwaniackim uśmiechem na twarzy i ściągnął ze mnie kołdrę.
- Ej oddawaj. - pisnęłam, bo poczułam na swojej skórze gęsią skórkę.
Chłopak nic nie powiedział tylko wskoczył do łóżka i zaczął mnie łaskotać.
- Przestań. - krzyknęłam rozbawiona.
- No nie wiem. - powiedział.
- Ale ja wiem. - powiedziałam.
Szybko się odwróciłam w jego stronę i złączyłam nasze usta w pocałunku. Automatycznie Chris przestał mnie łaskotać, a jego ręce spoczęły na moich biodrach. Uśmiechnęłam się triumfalnie i zaczęłam bawić się jego włosami, które były w zupełnym nieładzie, ale i tak wyglądał seksownie. Po kilku dobrych minutach w końcu się od siebie oderwaliśmy. Chłopak jak zwykle na twarzy miał wymalowany wielki uśmiech, a ja tylko patrzyłam na niego rozbawiona tym wszystkim.
- Za każdym razem cieszysz się jak dziecko. - powiedziałam i pokręciłam głową z rozbawienia.
- Bo mam powód, który właśnie siedzi przede mną. - powiedział i zaczął się ubierać.
- Może byś się... - nie dokończyłam, bo chłopak odwrócił się przodem do mnie, a moim oczom ukazał się jego perfekcyjny sześciopak.
- Co chciałaś? - zapytał wyrywając mnie z transu.
- Już nie ważne. - powiedziałam i szybko oderwałam wzrok od chłopaka.
- Aj kochanie, kochanie nadal cię pociągam. To bardzo dobrze. - powiedział rozbawiony i znowu wrócił do poprzedniej czynności.
Cicho prychnęłam i zaczęłam przeglądać instagrama. Po chwili poczułam na swojej szyi oddech chłopaka, przez co lekko zadrżałam.
- Przyznaj, że nadal cię pociągam, kotku. - wychrypiał seksownie, po czym zaczął bardzo delikatnie całować moją szyję.
Cicho jęknęłam na co chłopak się uśmiechnął.
- Wiedziałem, że tak. - powiedział, po czym wstał z łóżka i zaczął szukać telefonu.
- Tego szukasz? - zapytałam, pokazując mu jego telefon.
- Oddaj to kochanie. - powiedział rozbawiony.
- Niby dlaczego? - zapytałam. - Jakie masz hasło? - zapytałam i zaczęłam zgadywać.
Dla żartu wpisałam swoje imię i jak na zawołanie telefon się odblokował. Od razu do moich oczu napłynęły łzy. Szybko je zahamowałam, podbiegłam do chłopaka i mocno go przytuliłam.
- Co się dzieje kotku? - zapytał zaniepokojony.
- Nic, po prostu jestem szczęśliwa, że cię mam. To słodkie, że hasłem jest moje imię. - powiedziałam.
- Kocham cię bardzo i jesteś najważniejszą osobą jaką mam. - powiedział i pocałował mnie w czoło. - Chyba już jesteśmy na miejscu. Chodź mała. - powiedział i złapał mnie za rękę.
- Ja ciebie też. - powiedziałam, na co chłopak lekko musnął moje usta.
- A więc witamy Hiszpanię. - krzyknął chłopak i zaczął biegać po lotnisko.
Szybko do mnie podbiegł i podniósł, po czym zaczął nas kręcić w miejscu.
- Chris co ty robisz? - pisnęłam rozbawiona.
- Cieszę się, że jesteś tu ze mną, kochanie. - powiedział, przez co na mojej twarzy od razu pojawił się wielki uśmiech.
CZYTASZ
Nie pozwól mi odejść |Spotkanie po latach 2| |Chris Collins| ✔
FanfictionChris i Isa kochali się ponad wszystko, jednak to nie wystarczyło. Kiedyś razem, a teraz osobno. Jak potoczy sie ich historia? Dowiecie się w tym ff Może zawierać : *wulgaryzmy Druga część Spotkania po latach Najpierw koniecznie przeczytaj pierws...