Rozdział 13

177 6 0
                                    

Minął tydzień okazało się że rodzicom nic nie jest. Wrócili do domu a potem do pracy. Jest 10:45 a ja z nudów siedzę i pisze piosenkę. Do mojego pokoju wchodzi mój chłopak.

P. Hej skarbie nudzi mi się co robimy?

N. Rozbierz się i ciuchów pilnuj.

P. A może razem się rozbierzemy a nasze ciuchy popilnują się same?

N. Nie sądzę Patryczku.

P. A czy mogę pocałować swoją dziewczynę z języczkiem?

N. Ha ha tak.

P. Mmm. A czy mogę złapać swoją dziewczynę za tyłeczek?

N. Zależy czy będziesz grzeczny.

P. Ja? Ja zawsze jestem grzeczny.

N. Ta jasne. Ale możesz.

P. A czy moge zedrzeć ubrania ze swojej dziewczyny?

N. W swoim czasie Patryczku. Widzę że lubisz mówić że jestem twoją dziewczynął.

P. Oczywiście. Zagrajmy w pytania.

N. Ok.

Usiedliśmy na łużku i zaczeliśmy się pytać o różne rzeczy.

P. Ulubiony kolor?

N. Złoty. Gdzie są twoi rodzice?

P. Rozwiedli się jak miałem 10 lat. Tata umarł 3 lata temu a mama mieszka w Gdańsku.

N. Przykro mi.

P. Nic nie szkodzi. Ulubione jedzenie?

N. Pizza!! Ulubiony piosenkarz, piosenkarka?

P. Michał Szpak. Ulubiony zespół?

N. One Direction.

P. Nicole wyjdziesz za mnie!?

N. Czy ja wiem? Ani bystry ani przestojny.

P. Ej! Wypraszam sobie.

N. No dobra może tam troche przystojny jesteś.

P. Dziękuję.

N. Czego się najbardziej boisz?

P. Tego że gdy moja mama umrze to będę musiał się wyprowadzić. A ty?

N. Tego że każdy się odemnie odwróci i będzie mieć w dupie. Twoje marzenie?

P. Chciałbym mieć cię zawsze przy sobie. A ty?

N. Chciałabym spędzić noc na oglądaniu gwiazd z ukochaną osobą.

P. Wiesz za co cię kocham? Za to że jesteś inna niż te laski z tapetą. Gdy się ich pytam o marzenie to mówią o nowym telefonie ciuchach samochodzie ale ty widzisz pozytywne strony życia.

N. Oooo jakie to słodkie.

P. Oooo.

N. Ej nie małpuj.

P. Dobra, dobra. Teraz ja. Twoja tajemnica? Obiecuje że to niewyjdzie między nas.

N. No więc gdy miałam 13 lat podkochiwałam się w takim chłopaku a on mówił że mu na mnie zależy ale okazało się że ma jeszcze trzy inne dziewczyny a ja potem wsadziłam mu do plecaka spleśniałął kanapkę i śmierdziało cały dzień.

P. Dobrze mu tak.

N. Ulubiony owoc?

P. Kiwi. Nicki?

N. Tak?

P. Mogę ci zadać nie typowe pytanie?

N. Zależy jak nie typowe.

P. Em... Czy ty... Em... Jesteś dziewicą?

N. Tak a co?

P. Nic, nic.

W tej chwili pacnełam go ręką a po głowie.

P. Ał! Pomocy moja kobieta mnie bije!

N. Dureń.

P. Ale twój.

N. Racja.

P. I tak cię kocham.

N. A czy ty jesteś prawiczkiem?

P. Nie. Ilu miałaś chłopaków przede mną?

N. Rachunek!!!!!

P. No mów nie wstydź się.

N. No ja... Nie miałam jeszcze chłopaka.

P. Czyli jestem pierwszy?

N. Na to wygląda. A ty ile miałeś dziewczyn?

P. No wiesz ja nie jestem typem chłopaka który ma dziewczynę na jedną noc. Miałem trzy dziewczyny. Pierwszą w drugiej gimnazjum drugą w pierwszej liceum a teraz mam ciebię.

N. Acha.

P. A czy mogę znów pocałować swoją dziewczynę z języczkiem?

N. Jeszcze się pytasz?

P. No to chodź tu do mnie.

Podeszłam do niego a on złapał mnie w pasie i rzócił na łużko wisząc nademną i zaczął mnie całować a po chwili jego język wślizgną się do środka. Usłyszeliśmy otwierające się drzwi i raptownie się odsiebie oderwaliśmy.

N. O Hana to tylko ty.

H. Ja ale Michael wrócił i was szuka więc chodźcie na dół.

P. Ok już idziemy.

Zeszliśmy na dół i przywitaliśmy się z moim bratem. Zjedliśmy kolację i włożyliśmy naczynia do zlewu.

M. To kto dzisiaj zmywa? Ja nie!

P. Ja nie!

H. Ja nie!

N. Ja nie!

M. Zapóźno Nicki powodzenia my idziemy spać.

N. No ej.

M. Pa pa.

Gdy wszyscy się zmyli ja zaczełam myć gary gdy poczułam ręce na talii i ktoś zaczął mnie całować w szyję. Przekszywiłam głowę na bok by miał większął przestrzeń. Odwracając się zobaczyłam że to Patryk.

N. Może przestaniesz się łasić i pomożesz mi myć naczynia?

P. No mamo no!

N. Przestań.

P. No już idę.

Umyliśmy naczynia i poszliśmy na górę gdzie Patryk glebnął się na moje łużko.

N. Em kochanie co ty robisz?

P. Leżę nie widać?

N. Acha.

Wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki z nadzieją że gdy wyjdę jego już nie będzie. Wykompałam się ubrałam i wróciłam do pokoju gdzie zastałam śpiącego chłopaka. Nie budząc go położyłam się obok niego i poszłam spać.

***************************************************

Hej miśki tu monia3214 jak mijają ferie?

Miłego czytania.

przyjaiel mojego brata ( love )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz