Rozdział 23 ...

291 7 2
                                    

Patryk

Obudziłem się i zauważyłem śpiącą obok mnie dziewczynę. Myśl że ją zostawię doprowadzała mnie do płaczu. Firma mamy jest ważna ale nie ważniejsza od mojej kochanej Nicole. Mama chciała by żebym zajął się firmą ale chciała by też mojego szczęścia. Wyjadę na parę miesięcy ale jedno wiem na pewno. Wrócę. Wiem że będzie jej trudno ale sprzedam firmę i posiadłość. Mam nadzieję że nie znienawidzi mnie za to. W pewnej chwili poczułem jak wstaje i mnie przytula.

N. Nie martw się kochanie wszystko się ułoży zobaczysz.

P. Nie Nicole nic już się nie ułoży nie będzie tak jak kiedyś. Nicole wyjeżdżam.

N. Ale jak to? Dokąd? 

P. Do Gdańska.

N. Zostawiasz mnie?

P. Nicole ja muszę.

N. Nic nie musisz.

Patrzyłem tylko jak z jej oczu ciurkiem płyną łzy. To tak straszliwie boli.

P. Kochanie...

N. Nie Patryk. Zostaw mnie chcę być sama.

P. Przepraszam.

Wyszedłem z pokoju dziewczyny i poszedłem do swojego aby się spakować. Po godzinie przy drzwiach stały walizki a mój pokój był pusty. Zeszedłem na dół gdzie siedzieli moi przyjaciele.

M. Powiedziałeś jej?

P. Tak.

H. I jak zareagowała?

P. Płaczę w swoim pokoju.

H. Jejku idę do niej.

M. Dobry pomysł.

Nicole

Nie wierzę że on mi to robi, po prostu nie wierzę. Będę za nim straszliwie tęsknić. Do mojego pokoju weszła Hana.

H. Kochanie! Jezu Nicole jesteś cała we łzach. Nie płacz.

N. A ty co byś zrobiła jakbyś wiedziała że twój chłopak wyjedzie i już więcej go nie zobaczysz?

H. No nie wiem. Proszę nie płacz.

N. Hana chcę być sama.

H. No dobrze.

Dziewczyna wyszła a ja zadzwoniłam do przyjaciółki. Po trzech sygnałach odebrała.

N. Eliza moje życie się rujnuje.

E. Jejku dlaczego?

N. Patryk wyjeżdża.

E. O jejku przykro mi. Zaraz będziemy.

Chciałam zaprzeczyć ale dziewczyna się rozłączyła. Po piętnastu minutach usłyszałam dzwonek do drzwi i zeszłam na dół gdzie stał Patryk z pełnymi walizkami a na około niego Elizabeth, Derek, Hana, Michael, Lili, Adam, Majka i Zack. Podeszłam do nich i stanęłam w kręgu. Chłopak pożegnał się z przyjaciółmi a na końcu podszedł do mnie. Uścisnął mnie, pocałował w czoło a następnie w usta. Gdy usłyszałam trzask zamykających się drzwi rozbeczałam się i pobiegłam na górę. Rzuciłam się na łóżko i włączyłam telefon. Przeglądałam zdjęcia gdy byliśmy uśmiechnięci i co najważniejsze razem. Moją uwagę przykuło zdjęcie na którym byłam uśmiechnięta i kiedy jeszcze nie znałam Patryka.

 Moją uwagę przykuło zdjęcie na którym byłam uśmiechnięta i kiedy jeszcze nie znałam Patryka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To były czasy. Lecz teraz już nie wrócą. Te wszystkie wspomnienia wyjechały razem z Patrykiem. Poszłam się wykąpać i założyłam na siebie swoją piżamę. 

Po wszystkim położyłam się i patrzyłam na puste miejsce obok mnie w którym nie było Patryka. Zaraz potem zasnęłam z nadzieją aby się już więcej nie obudzić.

***********************************************************************

Hejoooo! To ja. I tak o to zakończyliśmy pierwszą część ,, Przyjaciel mojego brata ( love ) ,,

Następna to ,, Przyjaciel mojego brata-Odrodzenie ,,

Ja nie wiem czy wy w ogóle chcecie następną część. Piszcie.

                                                   monia3214

przyjaiel mojego brata ( love )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz