Obudziłam się, wstałam z łóżka na którym nie było mojego chłopaka. Na podłodze też nie było Justyny. Mam złe przeczucia. Otworzyłam drzwi i się rozejrzałam. Obok przed pokojem Michaela stała Hana. Obie byłyśmy ubrane w Piżamy które dostałyśmy pod choinkę.
N. Hej fajna piżama.
H. Dzięki twoja również.
N. Idziemy?
H. Owszem.
Wzięłyśmy się pod rękę i zeszłyśmy na dół. Z kuchni dobiegały głosy mojego chłopaka i tej wredoty Justyny. Schowałyśmy się za ścianą i podsłuchiwałyśmy.
J. Fajne bokserki.
P. Wiem.
J. Od kogo są?
P. Od MOJEJ DZIEWCZYNY.
J. Dlaczego się z nią zadajesz?
P. Bo jest moją dziewczyną i ją kocham.
J. Ja była bym lepsza.
W tym momencie my wyszłyśmy zza ściany.
N. Nie sądzę Justyna.
P. Mrał tygryski. Ona się przyczepiła ja nic nie robię.
N. Wiem kochanie słyszałam.
Wszystkie trzy usiadłyśmy przy stole a Patryk postawił przed nami wielki tależ pełen naleśników.
H. Sam robiłeś?
P. Tak.
H. A co to się stało że Patryk zrobił nam śniadanie?
P. No sam nie wiem.
W tym momencie do kuchni weszła mama.
Ma. O hej.
P. To ja może pójdę się ubrać.
Ma. Nie, możesz zostać. U nas to normalka.
Wszystkie trzy jak zahipnotyzowane patrzyłyśmy się na jego klatę.
P. Nie, Ja na prawdę pójdę się przebrać bo zaraz zostanę zgwałcony wzrokiem.
Raptem wszystkie opuściłyśmy wzrok w talerz z naleśnikami.
Patryk wyszedł a do kuchni wszedł tata który nas nie zauważył i zaczął robić sobie kawę. Lecz po minucie nas zauważył.
T. O o baby w kuchni. No to ja może... wrócę ubrany.
Tata wyszedł a my zaczęłyśmy się śmiać. Po chwili do kuchni wszedł mój brat a my jeszcze bardziej zaczęłyśmy się brechtać.
Mi. Co jest takie śmieszne?
N. To że miałam rację że faceci nie mają za grosz wstydu.
Mi. Mamo idę z Haną do kina.
Ma. Dobra.
N. Mamo a ja z Patrykiem idziemy na łyżwy.
Ma. Dobra ale weźmiecie też Justynę.
N. Dla czego?
Ma. Bo ja tak mówię.
N. O Boże!
P. Spokojnie kochanie.
Ubraliśmy się a ja poleciałam po torebkę i po chwili zbiegłam na dół a ich tam nie było. Wyszłam na dwór i zobaczyłam jak Justyna przystawia się do mojego chłopaka.
N. E odwal się od mojego chłopaka.
J. Bo co mi zrobisz?
N. Nie chcesz się przekonać.
Byliśmy w drodze na lodowisko a ja nie mogłam znieść jak Justyna cały czas patrzy się na Patryka więc złapałam go za rękę i wcisnęłam się między nich. Po 13 minutach byliśmy przy lodowisku. Weszliśmy na lud i zaczęliśmy po kolei wymijać dzieci i dorosłych. W końcu zeszliśmy, oddaliśmy łyżwy i udaliśmy się w drogę powrotną.
P. Nicki?
N. Tak?
P. Zróbmy se dziecko.
Wybuchnęłam śmiechem.
N. Dureń. Pogadamy jak będziesz intelektualnie dorosły.
P. Nie wystarczy że jestem wiekowo dorosły?... Znaczy ja mam bardzo duży intelekt.
N. Wmawiaj sobie dalej.
P. Foch!
N. O przynajmniej cisza będzie.
Do domu wróciliśmy w ciszy a ja zaczęłam podejrzewać że Justyna zakochała się w Patryku. Gdyby było inaczej by robiła wszystko żeby mnie rzucił. Tym razem siedziała cicho i nic nie mówiła. Pewnie nie może znieść że ja z nim chodzę a nie ona. Musze trzymać ją z dala od mojego chłopaka. Postanowiłam zrobić jej na złość niech ona poczuje się tak jak ja gdy chwaliła się swoim chłopakiem który zaraz zerwał z nią przez zwykłego esemesa. To było podłe z jego strony ale należało jej się. No więc wróciliśmy do domu zjedliśmy obiad i poszliśmy na górę oglądać film co robimy non stop w wolnym czasie aż kończą nam się filmy na you Tubie. Musze zainwestować w płyty z filmami. No leżymy i oglądamy ,, Step up 4 ,,
N. Co byś powiedział żebyśmy jutro wybrali się do sklepu i kupili jakieś filmy?
P. Wciąż mam focha.
N. Oj kochanie może nie długo się zgodzę na twoją propozycję ale po osiemnastce.
P. Jeeeeej. No więc jutro wypad na miasto po filmy.
Oglądaliśmy jeszcze parę godzin. Poszłam do łazienki założyłam na siebie piżamę tygryska i położyłam się obok mojego chłopaka.
P. Dobra noc tygrysku.
N. Dobranoc wielorybie.
Poszliśmy spać.
****************************************************************
Piszcie czy chcecie dramatyczne zakończenie czy romantyczne. Ja bym chciała dramatyczne ale decyzja należy do was.
monia3214

CZYTASZ
przyjaiel mojego brata ( love )
Teen FictionNicola ma 16 lat mieszka w Warszawie. Rok temu wyprowadził się jej brat i zamieszkał w Lublinie. Pewnego dnia będzie musiała przeprowadzić się do niego i chodzić do liceum w lublinie. I pozna jego kumpla Patryka. Okładka wykonana przez AgaS223