Dorosłe Życie ( Zakończone )

Dorosle Zycie czesc 5

Paul obudzil sie w salonie z okropnym bolem glowy kapletnie nie wiedzac co wczoraj robil.
Mezczyzna postanowil poszukac w kuchni jakiejs tabletki a gdy ja znalazl to ja zazyl popijajac woda.
Paul postanowil ze zadzwoni dzis do szkoly i wezmie jeden dzien wolnego.
Po wykonanym telefonie do szkoly poszedl na górę do sypialni ale nie zastal tam swojej zony w pkoju synka tez jej nie bylo w sumie Damiana tez nie bylo Paul pomyslal ze zaprowadzila go do przedszkola.
Mezczyzna udal sie do ich wspolnej sypialni i próbował przypomniec sobie wydarzenia z wczoraj.
Pamietal tylko tyle ze wyszedl ze szkoly pojechal do domu ale musial sie przejsc i udal sie do parku i nagle przypomnialo mu sie jak spotkal te nastke i calowali sie a potem poszedl sie schlac.
Jego rozmyslania przerwaly otwierajace sie drzwi.

A -  no w kocu sie obudziles czy chcesz mi o czyms powiedziec ?

P - nie kochanie a o co chodzi ?

A - nie udawaj głupiego

P - no dobra bylem wczoraj w barze i za duzo wypilem

A - z kim byles ?

P - sam

A - i tylko tyle masz mi do powiedzenia co do wczorajszego dnia ?

P - tak tyle i przepraszam

A - ja uwazam ze masz jakies problemy przeciez mozesz mi wszystko powiedziec

P - wiem o tym kochanie ale jest juz wszystko ok ale nastepnym razem obiecuje przyjsc do ciebie

A - powiedzmy ze na dana chwile ci wierze ale bede cie obserwowac bo wydaje mi sie iz chodzi tu o cos innego

P - o co ?

A - tego to ja nie wiem. Ide na uczelnie na razie.

Zanim Paul odpowiedzial Ady juz nie bylo.
Mezczyzna postanowil sie przespac.

Ade bardzo zastanawialo zachowanie meza intuicja podpowiadala jej ze nie jest z nia szczery.

Gdyby tylko w tedy kobieta wiedziala o co chodzi moze jej zycie potoczyło by sie inaczej......