Gdy się obudziliśmy, dostrzegliśmy Gabriela, Florence i Hugo siedzących w kącie pomieszczenia.
- No, nareszcie się obudziliście! - krzyknęła uradowana wilkołaczyca.
- Witaj, ślicznotko!- zawołał uśmiechnięty brat Alistara i puścił do mnie oczko. Czułam, że Alistar cały się napiął i zacisnął zęby że wściekłości.
- Co robimy? - zapytała ziewająca jeszcze Raven.
- Musimy ustalić jakiś konkretny plan zlikwidowania Gregory'ego...- odpowiedział Gabriel.
-I podległych mu wampirów. - dodał Alistar.
- Dokładnie. Czy wiecie może...-to mówiąc zwrócił się w naszym kierunku. - gdzie oni mieszkają? Najlepszym sposobem byłoby ich wszystkich wytępić krok po kroku.
- Wiesz co pomysł nawet dobry, ale to by oznaczało że do poniedziałku musimy wytępić około dziesięciu wampirów z Gregory'm włącznie co byłoby dość żmudnym zajęciem, zważając na to, że nie znam miejsca zamieszkania wszystkich członków fundacji. Lepszym pomysłem byłoby pokonanie ich wszystkich na spotkaniu w poniedziałek.
- Pomysł wydaje się niezły, ale jeszcze zróbmy małe głosowanie. Hugh, pójdź po resztę stada.
- Się wie, szefie.- odpowiedział wilkołak i po chwili już go nie było.
Po około piętnastu minutach pojawił się ze stadem. Wilkołaki spojrzała na nas nieufnie i usiadły w drugim końcu piwnicy.
- Zwołaliśmy was wszystkich, by przeprowadzić głosowanie jak pozbyć się zabójcy naszego stada i jego sojuszników. Są dwie propozycje. Pierwsza: odnajdujemy miejsce zamieszkania wampirów do poniedziałku i się ich pozbywamy.
Druga: czekamy do spotkania fundacji i wtedy atakujemy. Kto jest za partyzantką?
Ręce podniosło kilku wilkołaków, ale żaden wampir.
- Dobrze, a kto jest za bitwą?
Ręce podniosła reszta wilkołaków i cała ekipa z fundacji.
- Przegłosowane. A zatem, w poniedziałek robimy małą rozróbę!
Wszyscy zaczęli krzyczeć z radości, więc zapanował jeden wielki gwar.
CZYTASZ
Zemsta jest słodka
VampireMegan jako człowiek nie miała łatwego życia. Dlatego ofertę zaproponowana przez pewnego nieznajomego przyjęła bez wahania. Nieśmiertelność- to było to. Będzie miała szansę zemścić się na wszystkich, którzy ją skrzywdzili. Mogą pojawiać się wulgaryzm...