Wiersz III

93 4 0
                                    

Rzeźnia

Oskarżasz stworzenie ziemskie,
Cóż zawiniło, to cudo niebieskie?
Rozkosz ulotna, pamięć przewrotna,
Czerpiesz przyjemność z niedoli, okropna,

Rzeźnik, okrutnik, przemierza te ziemię,
Módl się, abyś nie spotkała go w swym mienie,
Rąbie, rozrywa, dzieci straszy,
Matczyne dobro w ramiona te łaszy,

Ukucnę przy rozdrożach mglistych,
Obserwuję, czuję, składam ku ciał kulistych,
Złote proporzce, klejnotów masa,
Przegoni okrutnika, przebrzydłego od, szarpniętego pasa,

Lichym wierzbom wierzyć nie musisz,
Gdy czarem okutym, potwora skusisz,
Chodź do miłej, chodź rąbaczu ponury,
Samorodek, lśniący, słońcem naznaczony,
Skłoni ku dobrodziejstw senne rozpruwacza winy,

Dusza zamknięta w butli życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz