Wiersz IX

69 4 0
                                    


Złoto

Spotkałaś istotę, istny cud,
Srebrzyste kaskady suną na lud,
Złoto odbija liczne troski,
Po cóż! - wołają zbluzgane kózki,

Chwycił drugiemu zadban włos odległy,
Żupan w piach, daje powód rozległy,
Kamieniem zostaną, pod wzrok przenikliwy,
Gdy przejdź Panie wśród poddan, nadkliwy,

Świetlistą postać tyś ukrywasz,
Złotem szaty utkane nań nakładasz,
Wraz z przybyciem słodkiej kostuchy,
Ostatnie lśnienie zamiera cienia, szare podmuchy,

Dusza zamknięta w butli życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz