8 | love you

86 3 0
                                    

VIV POV'S

Obudziłam się rano.  Poranny kac dawał siwe znaki. Dziwnym trafem leże w łózku Shawna. Nie pamiętam jak do tego doszło.

- O wstała księżniczka - powiedział brązowooki.

- Jezu, jak ja się tu znalazłam?!

- Wczoraj trochę się upiliśmy i zabrałem Cię do siebie do domu żebyś się nie zabiła wracając do swojego - zasmiał się.

- Aha świetnie! A moja ciocia wie w ogole że tutaj jestem!? - wstałam z łózka i ubrałam się. Poszłam do łazienki przepłukać twarz zimną wodą dla orzeźwienia.

- Idziesz już? - powiedział niżiutkim tonem.

- Tak.

- Wymieniesz się ze mną numerem telefonów? - spytał prosząc

- No okej wpisz sobie.

20 minut pózniej byłam u cioci pod domem

- nieźle mnie spierze - powiedziałam w myśli.

Weszłam do domu.
Dziwnym trafem ciocia jeszcze spała.
Szłam dalej korytarzem do pokoju Jess chąc zobaczyć czy szmata jest jeszcze w pokoju.

- Kurwa! - krzykneła dziewczyna, przy okazj schodząc ze swojego chłopaka - Co ty tu robisz!!??

- Wróciłam do domu a co mam robić?-ciocia wie że się zabawiasz za ścianą?

- Spiepszaj okej? -powiedziała.

Udalam się do swojego przyszywanego pokoju.
Zdjełam swoje ciuchy i poszłam pod prysznic. Wziełam ręcznik,kosmetyczke i czyste ciuchy w ręke i udałam się do łazienki.

Przekręciłam zamek w łazience i wszystki rzeczy które dotychczas trzymałam,położyłam na pralce.

Zdjełam swoje ciuchy a następnie bielizne i weszłam do kabiny prysznicowej. Przedtem wyjełam swój ulubiony żel z adidasa. Odkręciłam wode i zaczełam wcierać substancje w skóre.
Umyłam włosy szamponem z garnier'a a nastepnie spłukałam mydliny. Rozłożyłam ręcznik który miałam przewieszony przez kabinę i rozłozyłam go jako dywanik do wytarcia nóg. Wziełam następny ręcznik i osuszylam delikatnie włosy i zawinełam je w turban. Ręcznik który dotychczas służył mi za dywanik,użyłam do wytarcia ciała.
Założyłam na siebie stanik z Celvina Cleina i do tego majtki z Victori Secret's.
Nie miałam na dzisiaj żadnych planów więc założyłam szare,dresowe krótkie spodenki a na góre natomiast szarą bluze z nike.
Związałam włosy w tak zwanego rozwalonego koka i zabrałam się za pięlegnacje twarzy.
Stwierdziłam że dzisiejszy dzień będzie poświęcony na leżeniu na kanapie i oglądaniy Teen Wolfa na moim laptopie.
Umyłam zęby miętową pastą a następnie nicią dentystyczną wspomogłam sobie w usuwaniu resztek jedzenia.
Twarz przemyłam nadającym uczucie świeżości tonikiem z Under Twenty a na to mój ulubiony peeling który po chwili spłukałam zimną wodą.
Z kosmetyczki wyjełam maseczke i nałożyłam ją na twarz.
Jako iż trzyma się ją 15-naście minut na twarzy postanowiłam że pójde już położyć się na łózku.
Wziełam swojego laptopa i wygodnie położyłam go na swoich zimnych po kąpieli nogach.
Włączyłam odcinek z Teen Wolfa do załadowania.

40 minut pózniej po zakończeniu odcinka strasznie mi się nudziło.

Mój telefon wydał wibracje.

Od : Shawna
- Hej masz czas dziś wieczorem? Odpisz Sh:))

Dzisiaj trochę dłuższy rozdział!:) Skupiłam się na szczegółach! Dzisiaj postaram się napisać plus minus 1/2 rozdziały! Do nexta:)))

FRIENDZONE | s.m [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz