13 | betrayal

76 2 0
                                    

Serio, nie znałam go od strony 'bad boy'a". Z pozoru grzeczny chłopczyk, a gdy mama nie patrzy to swoje robi. Za to go kocham. Za jego tajemniczość. - rozmyślałam.
_______________________________________

Chłopak zaczął przechodzić do rzeczy.
Po woli zaczął zdejmować ze mnie moją bordową bluzke,gdy nagle do pokoju wszedł Mike.

- Ludzie macie pożyczyć ładowarke? - i w tym momencie przerwał. - sorki nie wiedziałem że chcesz zaliczyć laske Shawn - i zaczął się głośno śmiać.

Ja oczywiście od razu zeskoczyłam z biurka i szybko założyłam na siebie mój t-shirt, ale sama atmosfera była napięta.

- Stary wyjazd! Pukaj następnym razem - krzyknął donośnie mój chłopak.

Moje policzki się zaczerwieniły.

- Do niczego by nie doszło! - krzyknełam nie planowanie.

- Mnie nie obchodzą wasze sprawy - powiedział Mike - ale na przyszłość to gumki macie w segmencie - powiedział blondyn śmiejąc się.

- Mike wychodź - i w tym momencie  Shawn popchnął Mike'a w ten sposób że wylądował za drzwiami. - stary, na następny raz pukaj - dodał jeszcze od siebie i zamknął głosno drzwi.

- Viv, przepraszam Cię za niego - powiedział Shawn.

I w tym momencie zaczełam się głośno śmiać.

- Nie przepraszaj mnie za takie rzeczy. - powiedziałam śmiejąc się.

- Chcesz się czegoś napić? - zaproponował brunet.

- Jeżeli masz to wode gazowaną - odpowiedziałam na jego propozycje.

- Okej w takim razie zaraz przyjde - powiedział.

Ja tylko kiwnełam głową na znak że okej.
Odpaliłam swój telefon chcąc sprawdzić która jest godzina.

- 21;19 -pomyślałam w myśli - już zaraz wychodzę.

Usiadłam wygodnie na łóźku Shawna, gdy w tym momencie do pokoju wszedł Mike.

Miałam wrażenie że ,,rozbiera mnie wzrokiem" nie wiem jak to określić.

Wszedł do pokoju, cicho zamykając drzwi na zamek.

- Co ty robisz ? - szepnełam w jego stronę.

- Zamykam nas na zamek - powiedział.

Zwinnie usiadł koło mnie na łóźku i zaproponował żebyśmy się lepiej poznali.

- Dobrze, nie ma sprawy,możemy się poznać ale dlaczego zamknąłeś nas w pokoju Shawna? - idź już bo on zaraz przyjdzie - parsknełam.

- Bo on jest bardzo o ciebie zazdrosny, a jak się dowie że chce cię lepiej poznać, to umrze z zazdrości - zaśmiał się Mike.

- Co masz na myśli mówiąc cytuje
"Umrze z zazdrości"? - chyba nie myślisz że będziemy razem ? - powiedziałam głośno.

- Wiedz że podobasz mi się i nie przestane o ciebie walczyć - powiedział blondyn który przeczesał swoje włosy ręką.

Nie wierzyłam w to co słysze.

Dzisiaj taki krótki rozdział, mam nadzieje że się podobał. Ten rozdział dedykuje mojej przyjaciółce Maji z profilu (badgirl-143) z którą miałyśmy beke z segmentu XDD

FRIENDZONE | s.m [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz