FRIENDZONE | s.m [PL]

24 | run

Włożyłam słuchawki do uszne i puściłam muzyke na maksymalny poziom dźwięku.

Na początku biegłam cały czas prosto.

Potem skręcałam w nieznajome uliczki i biegłam dalej.

Z czasem zaczełam przebierać nogami nieco szybciej.

Częściowo miałam już zrobioną formę bo w rok szkolny biegałam prawie codziennie, ale nie chce tej swojej masy stracić w wakacje przez siedzenie na łóżku.

Nie zdawałam sobie sprawy, że błądze.

Nie naładowałam przed wyjściem telefonu i mam aktualnie 12% .

Stanełam w miejscu i rozglądałam się w prawo i w lewo.

- Kurwa - parsknełam.

Byłam tak pochłonięta muzyką, że zgubiłam orientacje w terenie.

*

Wyjełam słuchawki z uszu i cofnełam się w tył chcąc znleźć drogę z której tu przyszłam.

Włączyłam mape google i byłam bardzo zdziwiona, że mam internet.

Mapa pokazała mi jak częściowo wrócić ale po chwili mój telefon "padł".

Usiadłam na kolanach i zaczełam się zastanawiać jaka to ja jestem głupia.

BARDZO,BARDZO GŁUPIA.

Okazuje się że Jess była z Shawnem,
On natomiast zdradza mnie z jakąś suką,
JA chciałam go zdradzić,
Ugh!
Tego jest zdecydowanie za dużo!

*

Siedziałam tak może jeszcze z 15-ście minut gdy nagle ujrzałam starszą Panią, na oko z 60-siąt lat.

Trzymała koszyk w ręku i szła prostą drogą.

Miała siwe włosy, zmarszczki na twarzy i nie atrakcyjną budowę.

Jak mogła mieć atrakcyjną budowe skoro ma 60-sią lat

Podeszłam do niej bo chciałam się zapytać o drogę.

- Przepraszam - gdzie znajdę ul. Emily Plater? - spytałam.

- Kochanie, jak pójdziesz prosto to zobaczysz małą studzienke* przy niej skręć w prawo i powinnaś zobaczyć ul. E.Plater - powiedziała przy okazji uśmiechając się lekko.

- Dziękuje - odpowiedziałam i pisnełam z radości.

W sumie to nic takiego się zgubić(?), ale słońce strasznie parzy* i chciałabym iść wziąść zimny prysznic.

Poszłam drogą tak, jak nakazała mi starsza Pani.

Po 20-minutowym chodzeniu i szukaniu drogi do domu, wreszcie znalazłam ul. Emily Plater.

Po drodze zgubiłam się jeszcze dodatkowo z pięć razy ale co tam.

Idąc dostrzegłam dom w którym aktualnie mieszkam a pod nim Shawna z bukietem róż.