22 | not

58 2 0
                                    

Shawn : Okej, o której po ciebie przyjść?

Viviana: Sama przyjdę. Gdzie się umawiamy?

Shawn: Pod barem o 16:00,ok?

Viviana: Ok

Shawn : :)

Viviana ;)

*

W sumie nie wiem,  czy on myśli, że jestem głupia czy głupia?

Nigdy nie zapomnę tych jego wiadomości z nijaką Viki.

Co to ma być?

Czuje się jak w śnie z którego nie mogę się wybudzić.

Rozmyślałam tak z godzinę, gdy nagle zasnełam.

*

Obudziłam się rano.
Zerknełam na zegarek i ujrzałam na nim godzinę 7:32.

*

Czy wy też tak macie, że jak możecie sobie pospać dłużej to wstajecie wcześniej niż zwykle?:)

*

Wstałam z łóżka i zeszłam na dół.

Czułam się już okej i nie miałam żadnych oznaków wczorajszej "imprezy"?
Jeśli tak można nazwać picie 3-trzech drinków.

Poszłam do kuchni.

Na stole ujrzałam gotowe śniadanie i karteczke obok:

Vivciu tu dla ciebie śniadanie
Pojechałam na rynek i wróce około godziny 15 bo ide załatwić jeszcze pare spraw.
Smacznego:)

Miło z jej strony.
Wziełam śniadanie i usiadłam na kanapie w salonie.
Włączyłam telewizje i oglądałam pogode przy okazji zajadając się kanapkami.

Były pyszne. Szczypiorek,pomidor, szynka + ser czyli bardzo wykwintnie.

Po jakichś 20-stu minutach zjadłam.
Wreszcie.
Położyłam się na kanapie i czytałam gazete która była obok.
Jakieś wiadomości z ostatniej chwili.
Nic ciekawego.
Zobaczyłam że na ławie leży pudło.

Jestem z natury ciekawym jajem i chyba bym się sama na siebie obraziła gdybym tam nie zajrzała.

W pudle były przeróżne zdjęcia.

Nawet znalazłam swoje jak miałam może z 4latka i ciocia trzymała mnie na rękach.

Zobaczyłam jeszcze jedno zdjęcie na którym była Jess z jakimś chłopakiem.

Na tym zdjęciu Jess musiała być młoda, bo miała jeszcze blond włosy.

Chłopak wydawał mi się bardzo znajomy, ale zdjęcie było zrobione z boku i było widać tylko połowe twarzy.

Fotografia przedstawiała pare całujących się ludzi.

Schowałam wszystkie zdjęcia do pudła po za jednym.

Tym z Jess.

Jakoś wydawało mi się tajemnicze.

Miało swój urok.

Wydawało się, że to po prostu zwykłe zdjęcie które ktoś im zrobił.

Jednak ten chłopak nie dawał mi spokoju.

Niczym "Mona Lisa"

Odstawiłam pudełko w to miejsce gdzie stało poprzednio i udałam się na góre.

Przyglądałam się bardzo długo temu zdjęciu.

I nagle na coś wpadłam.

Ten chłopak miał takie samo znamie za uchem jak Shawn*.

CHOLERA, TO JEST SHAWN!

_______________________________________

*Jak coś to Shawn nie ma żadnego znamienia, wymyśliłam to sobie na potrzebe książki.

JAK WAM SIĘ PODOBA ROZDZIAŁ?
TRZYMA W NAPIĘCIU?
JAK MYŚLICIE, VIVIANA ZERWIE Z SHAWNEM? A MOŻE ON ZERWIE Z NIĄ? TEGO DOWIECIE SIĘ CZYTAJĄC DALEJ FRIENDZONE | S.M BY OLIVXQ

FRIENDZONE | s.m [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz