Miłość Rebeliantów

Mamy problem

Szczerze to mogłaby dołączyć do The Mob w końcu chyba też chcę wolności. Ciocia minęła Eric'a i wsiadła do tyłu.
Jordan- Jestem Jordan - przedstawił się niepewnie
Blood- A ja Lucy - uśmiechnęła się i podała mu dłoń

W centrum, 10:50

Oczami Lili

Wszyscy zajęli swoje miejsca. Za dziesięć minut mamy zacząć. Ja siedzę tylko w samochodzie i mam uważać żeby nikomu nic się nie stało. Fred i George zaczęli iść w swoją stronę z opuszczonymi głowami, po czym wpadli na siebie.

Oczami Fred'a

Wpadłem na brata, zgodnie z planem w samym centrum. Zaczęliśmy się cieszyć i udawać że dawno się nie widzieliśmy. Oczywiście im głośniej krzyczymy tym więcej osób się zainteresuje.

Oczami Cameron'a

Fred z Georg'em zaczęli tańczyć, a ja używać mocy. Na przykład kiedy jeden z nich tupnął nogą dodałem "efekty" tak jakby chodnik falował i zmieniał kolor. Ludzi jest coraz więcej i chętnie oglądają tych dwóch świrów. Z tłumu podbiegła część The Mob i zaczęła używać mocy, robić fikołki, tańczyć i tym podobne. Nadają się do cyrku. George z siostrą użyli mocy i między ludźmi "pływały" delfiny z wody, albo ławce ryb. Wygląda to nieziemsko. Podeszła do mnie Lucy.
Blood- Przekaż im że mamy towarzystwo -szepnęła mi do ucha
Rozejrzałem się i Blood się nie myliła. Użyłem mocy, przejmując władzę nad umysłami ludzi którzy pracują dla prezydent Vanessy. Wyszli z tłumu i zaczęli tańczyć.
Blood- Okej może być i tak -zaśmiała się. Po chwili wodne zwierzęta zaczęły zmieniać kolory. - Od razu lepiej -uśmiechnęła się i odeszła.
Użyłem mocy, aby na niebie było widać fajerwerki układające się w napis "The Mob: Nie poddamy się". Na niebie zauważyłem dwa smoki żywiołu i po chwili na ziemię zaczęły opadać kartki. No tak Rebecca mówiła że Mela z Luną rozspypią ulotki. Złapałem jedną.
(wykonane przez: WiktoriaBucket66)

Ale super. Nie widziałem ich wcześniej. Złapałem inną.
(także wykonane przez: WiktoriaBucket66)