Po zakończeniu dekorowania sali postanowiłam coś zjeść. Usiadłam do naszego stołu i wzięłam budyń czekoladowy i zaczęłam jeść. Odwróciłam głowę w stronę stołu ślizgonów. Wzrokiem odnalazłam Blaise'a który rozmawiał z Draco. Smok po chwili zauważył mnie i uśmiechnął się do mnie. Ja odwzajemniłam uśmiech, dokończyłam budyń i odeszłam od stołu, kierując się w stronę wyjścia z Wielkiej Sali. Szłam korytarzem kierując się do dormitorium krukonów, kiedy ktoś złapał mnie w pasie. Wystraszona podskoczyłam do góry.
-Hej spokojnie to tylko słodziak - zaśmiał się
Odwróciłam się i napotkałam parę stalowoszarych tęczówek
-Draco... Mógłbyś mnie nie straszyć?
-Przepraszam... Mam pytanie czy przyjdziesz na nasz mecz? Za tydzień gramy z puchonami.
-Serio?
-Tak, Drops mówił jak wyszłaś
To jak?
-No pewnie - uśmiechnęłam się
-Będziesz mi kibicować? - zapytał uśmiechnięty
-Tobie?
-To znaczy nam. - powiedział zakłopotany
-No nie wiem, nie wiem... Niby dlaczego akurat wam?
-Bo jesteśmy najlepsi, jest Diabeł i ja...A poza tym masz mój szalik, więc mieć szalik najprzystojniejszego ślizgona i kibicować byle jakim puchonom to nie za bardzo...
-Ale wiesz jeden puchon to mój przyjaciel...
-No właśnie jeden. A w Slytherinie masz dwóch mnie i Diabła. Co ty masz pod bluzką? - zapytał ciekawy
-O chusteczka zapomniałam o nim - wyciągnęła szalik ślizgona
-Oo...Mój były szalik - uśmiechnął się
-Masz - podała mu szalik
-Ale on jest już twój, nie pamiętasz? Po części też dlatego będziesz kibicować nam - uśmiechnął się
-No... Dobrze.
-To do jutra - pocałował ją w policzek i odszedł
-Taaak do jutra... - złapała się za policzek na którym chwilę temu znajdowały się usta przystojnego ślizgona.
Kiedy dotarłam do swojego pokoju, od razu rzuciła się na swoje łóżko i odpłynęła w krainę Morfeusza.Powróciłam! Książki są odwiedzone a ja będę dalej pisać mam nadzieję że teraz będą pojawiać się regularnie. Dziś krótki, ale spokojnie będą dłuższe i ciekawsze;) Pozdrawiam i do następnego!
CZYTASZ
Witaj niezdaro || D.M.
Fanfiction„Szkoda, że nie mogę cofnąć zegara, znalazłbym cię szybciej i dłużej kochał." Ff nie było poprawiane, więc proszę to zrozumieć i się nie czepiać;) A jeśli tak bardzo bolą cię błędy typu „nie ma przecinka" lub „występuje tu powtórzenie" to nie czyt...