11 + notatka

4K 230 51
                                    

Proszę Cię, kochany czytelniku, żebyś po przeczytaniu rozdziału, również przeczytał notkę pod nim. Z góry dziękuję!

Po opatrzeniu mojej rozciętej wargi oraz zakrwawionego nosa, usiedliśmy u niej w pokoju. Na całe szczęście rodzice brunetki wyjechali do rodziny, więc nie musieliśmy się tłumaczyć z mojej zmasakrowanej twarzy, która po umyciu nie wyglądała tak strasznie, jak myśleliśmy.

Dziewczyna na chwilę wyszła z pomieszczenia, mówiąc o przyniesieniu czegoś do jedzenia, a ja w tym czasie skanowałem cały jej pokój, który w sumie nie zmienił się niczym od mojego wyjazdu. No może oprócz masy zdjęć na ścianie, ale wszystko inne znajdowało się na tym samym miejscu.

Patrząc znów na ścianę zauważyłem jedną z fotografii, której nie było wcześniej, bądź jej nie zauważyłem. Marszcząc czoło, szybko podniosłem się z łóżka i ruszyłem w jej stronę, aby przyjrzeć się temu z bliska. Zdjęcie przedstawiało Gabie i mnie, kiedy się całowaliśmy. Zdjęcie było zrobione w dzień remontu jej pokoju, kiedy urządziliśmy sobie małą bitwę na farbę, przez co nie tylko ściany były pomalowane.

 Zdjęcie było zrobione w dzień remontu jej pokoju, kiedy urządziliśmy sobie małą bitwę na farbę, przez co nie tylko ściany były pomalowane

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na samą myśl, na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Wtedy było dobrze. Za dobrze.

-Mógłbyś się już oderwać od tej ściany- słysząc rozbawiony głos brunetki, odwróciłem głowę w jej stronę, nie przestając się uśmiechać -Co tam wypatrzyłeś?- podeszła do mnie i zerknęła na zdjęcie, na które przed chwilą patrzyłem, a na jej policzkach znów zawitał spory rumieniec, który sięgał aż do szyi.

-Myślałem, że nie mam wstępu na tą ścinę?- chwyciłem za ciastko, które przyniosła, wkładając je na raz do buzi.

-Jest zbyt dla mnie sentymentalne- wzruszyła ramionami, zabierając mi z dłoni kolejne ciastko, które nadgryzła i mi oddała -Kiedyś wisiała tutaj spora część naszych zdjęć, ale za bardzo mi o Tobie przypominały, dlatego je zdjęłam i zastąpiłam nowymi.

-Niepotrzebnie- mruknąłem, siadając koło niej na łóżku -Tak bardzo bym chciał cofnąć czas...

-Ale nie możesz- przerwała mi, marszcząc czoło.

-Niestety- westchnąłem, chowając twarz w dłoniach.

-Ale teraz będzie lepiej?- spojrzałem na jej twarz, gdzie malowała się nadzieja, która zniknęła tak szybko, jak się pojawiła -Nie będzie...

-Za dwa dni muszę wyjechać. Mam studia i pracę i...

-Dziewczynę.

-Nie to chciałem powiedzieć- dziewczyna skrzywiła się, odwracając wzrok -Nie mam dziewczyny. Zdradziła mnie na weselu Nash'a.

-Przykro mi.

-A mi nie- wzruszyłem obojętnie ramionami -Żadna nie jest dla mnie tak ważna jak Ty.

-Mogłeś o tym myśleć, kiedy przestałeś dzwonić- wywróciła oczami, chwytając kolejne ciastko -Co zamierzasz teraz zrobić?

-Pewnie pójdę do Shawn'a lub Matt'a. Nie chcę widzieć tej szmaty na oczy- zacisnąłem dłonie w pięści, na co dziewczyna cicho westchnęła.

Siostra mojego najlepszego przyjaciela || Cameron Dallas || Book twoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz