☆ROZDZIAŁ IV

16.2K 541 3
                                    

~Dzień dobry Ario. Poznaj pana Wooda, to nasz najważniejszy klient.

Hahahahahha tak! Moje szczęście mnie przeraża. To ten facet, który ciagle na mnie patrzył na imprezie w klubie. Super, poprostu cudownie. Nawet teraz patrzy sie na mnie tak intensywnie, że aż zrobiło mi się duszno i gorąco, co z tego, że działa klimatyzacja. Stoję przy tych drzwiach i nie mogę sie ruszyć, bo patrzy na mnie tymi swoimi brązowmi oczami, Boże już nawet zapamietałam kolor...
~Witam panno Tomson.- powiedział- Bardzo miło mi panią poznać.- mówiąc to pocałował moją dłoń. Dżentelmen. Stałam przerażona i nie wiedziałam co zrobić.
~Witam panie Wood, miło mi.- no i odzyskałam mowę.

#ETAN POV
Kiedy otworzyły się drzwi do gabinetu Martina wiedziałem, że to ona. Przywitała się, a kiedy przeniosła na mnie wzrok, bo mój przyjaciel zaczął mnie przedstawiać stanęła w pół kroku.
Jej twarz wyrażała zdezorientowanie i tak jakby strach. Skanowałem ją wzrokiem bardzo długo. Obcisłe spodnie opinające jej zgrabne uda, chyba wiecie o czym już pomyślałem... tak i jeszcze te szpilki. Jej nogi były długie i seksowne. Kiedy tak jej się przyglądałem, chyba poczuła się zdenerwowana, bo przygryzła wargę. ONA PRZYGRYZŁA WARGĘ!! Ja napalony stoję i mierze ją wzrokiem, a ona przygryza wagę. Musiałem naprawdę się kontrolować.
~ Witam panie Wood, miło mi.- odpowiedziała, przez co trochę się opanowałem.

#ARIA POV
Przyjrzałam się jego ubiorowi. Czarny garnitur, biała koszula z rozpiętym guzikiem przy szyi, czarne eleganckie buty oraz w cholerę drogi zegarek. Wyglądał naprawde dobrze. No dobra nie wyglądał dobrze, był CHOLERNIE PRZYSTOJNY.... 
Z rozmyślań wyrwał mnie głos szefa:
~Dobrze Aria posłuchaj- zaczął Martin- Etan to mój przyjaciel, poszukuje dobrego i zaufanego prawnika dla swojej firmy i dla siebie. Prosił bym kogoś polecił i ty- wskazał na mnie - jesteś idealną kandydatką.

#ETAN POV
Widziałem, że z zaskoczenia przestała na moment oddychać, zacisnęła uda i oparła się o krzesło. Spojrzała na mnie ze strachem, a ja nie potrafiłem powstrzymać się od ogromnego uśmiechu jaki cisnął mi się na usta.

#ARIA POV
~Yyyy... ja się nie spodziewałam...- spojrzałam na Etana, a on wręcz promieniał ze szczęścia.- Nie wiem czy to jest dobry pomysł, nie mam w tym doświadczenia.
~Spokojnie, bedziesz przeglądać i sprawdzać umowy jakie będzie podpisywać firma. To nic trudnego, robiłaś to już. To jest świetny pomysł- krzyknął Martin ze śmiechem.- To co zgoda?
~Ummmm.. no... ja....- czułam na sobie palące spojrzenie Etana- yy.. no zgoda.
~Cudownie!- krzyknął szef.
~Bardzo dobrze, cieszę się z pani decyzji. Jutro o 16.00 zapraszam do mnie do biura po odbiór wstepnej umowy.- powiedział Etan- Myślę, że się u nas pani spodoba. - dodał z uśmiechem.
~ Nie wątpię.- odpowiedziałam niepewnie.
~To wszystko pani Tomson.- powiedział szef.
~Dobrze, do widzenia.-powiedziałam i zastanawiałam się na co ja się w ogóle zgodziłam....

Przepraszam, że taki krotki, ale mam dużo pracy, obiecuję, że kolejny będzie dłuższy. Do nastepnego 😚😚

"Inna historia 1" ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz