Części 26 😉😄

186 4 0
                                    

Przypomnienie :
, , - Wybaczysz mi ? - zapytał zawstydzony
- Wybaczę!  - powiedziałam I się uśmiechnęłam
- A i jeszcze jedno..."

- ... Ten pocałunek coś znaczył ? Bo wiesz nie chce robić sobie nadzieji jeśli on nic nie znaczył . - powiedział i podszedł do mnie
- Wiesz Ymm... - nie dokończyłam bo mnie pocałował. Ja się od niego szybko odsunęłam.
- Tinus,... Ja nie... Ja cię nie kocham! - krzyklam z płaczem i pobiegłam do pokoju ale po chwili na kogoś wpadłam.
- Ania ? Co się stało ? Martinus ? - ja tylko pokiwałam głową na tak na ostatnie pytanie - Martinus !! - tym razem krzyknął do Tinusa żeby przyszedł.
- Tak ? Ymm...
- Co ty jej znowu zrobiłeś ? - zapytał Mac przytulając mnie
- No pocałowałem ja... - powiedział
- Po co ? Martinus, nie wystarczy ci to że ci wybaczyła ? - zapytał
- No bo... No bo ja... Ja ją... Kocham ! - powiedział i oczu poplynely mi pojedynczy łzy.
     Pierwszy raz widziałam jak płacze. Zrobiło mi się go żal. Nie chciałam żeby przezemnie był smutny. Ale też nie mogę z nim być bo on mi się nie podoba. Ja już sama nie wiem co mam robić :(
     Poszłam do swojego pokoju już spać bo jestem bardzo zmęczona dzisiejszym dniem.

     Dzisiaj obudziłam się obok Marcusa. Dziwne miałam spać z Martinusem. Spojrzałam na zegarek. Była już 8:45. Wyjeżdżamy o 11:30.
Postanowiłam się ubrac :

   Zrobiłam jeszcze lekki makijaż i byłam gotowa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

   Zrobiłam jeszcze lekki makijaż i byłam gotowa. Była już 9:30. Cały czas myślę o sytuacji z wczoraj. Może ja coś czuję do Tinusa ? A może... Nie, na pewno nie...
- O hej Ania, o czym tak myślisz ? - Mac
- Hej... O sytuacji z wczoraj... I o Tinusie... - powiedziałam i poszłam do pokoju spakować jeszcze potrzebne rzeczy.
- Co? Zakochałaś się ? - zapytał Mac z chytrym uśmieszkiem.
- Nie, nie, nie,nie ,nieeee... - powiedziałam i spojrzałam na niego a on się tylko śmiał.
     Jak już się spakowalam poszłam do Tinusa.
- Hej... Tinus ? - powiedziałam cicho wchodząc do sypialni.
- Hej ... - powiedział i spojrzał na mnie
- Wiesz bo ja chciałabym cię przeprosić... - powiedziałam i usiadłam obok niego
- Za co ? Ja powinienem ciebie przeprosic, ty nic nie zrobiłaś - powiedział i patrzył cały czas w podłogę
- Tinus... Ja zaczęłam tą całą akcję z całowaniem... Ja pierwsza cię pocałowałam... I no... To była jednorazowa akcja... Zapomnijmy o tym... Przepraszam... - powiedziałam i mocno go przytulilam.
- Wiesz no... Ja też cię przepraszam... Nie powinienem cię całować a szczególnie ściągać z ciebie recznika... - na te słowa się zaśmiałam - No i ten no sorry... - powiedział a ja na niego spojrzałam z uśmiechem.
- Wybaczam ci - powiedziałam
- Ja tobie też - powiedział z uśmiechem ale po chwili spoważniał - Ale nie wiem czy uczucie do ciebie kiedykolwiek zniknie
- Może w Wielkiej Brytanii znajdziesz miłość swojego życia?  - zapytałam z uśmiechem, a on się na to zaśmiał - Która jest godzina ?
- Ym... 10:27 - spojrzał na telefon
- To mamy jeszcze godzinę, weź sprawdź czy masz wszystko. - powiedziałam - Pójdę jeszcze Do Maca
- Okej - powiedział
     Poszłam do pokoju a tam odziwo Mac siedział przy walizkach i sprawdzał czy wszystko ma.
- Już miałam ci powiedzieć żebyś sprawdził - podeszłam do niego i zaczęłam się przyglądać
- Hehe nie musisz mi się przyglądać aż taki piękny nie jestem - zaśmiał się
- No wiesz brzydki tez nie jesteś hah - poszłam do łazienki jeszcze się poprawić i załatwić
     Jak wyszłam była już 11:21. Fuck!
-Chłopaki !!! - zaczęłam się drzec ale zdałam sobie sprawę z tego ze wszystkie walizki są juz na dole xD

////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Hej
Jest rozdział tak jak pisałam xD
Mam nadzieje ze ciekawe
Mi się nie podoba ale no cóż
Papatki :*

Szczęściara - Lukas Rieger 😍 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz