Przypomnienie :
,, Pomalowałam jeszcze rzęsy i byłam gotowa na cały dzień xD Poszłam się jeszcze załatwić. Zamknęła drzwi i siadlam na kiblu xD O kurwa... Nie..."... Czemu dzisiaj... Okres... Dobra ale... O nie... Nie mam podpasek i tamponów... Fuck! No Okej... Marcus !
Ubralam na chwilę spodnie i pobiegłam do Marcusa.
- Marcus ! - krzyklam jak byłam obok niego.
- Jezus co się dzieje ? - zapytał wystraszony
- Idziesz do sklepu - powiedziałam
- Poco ? - zapytał
- Bo krwawię ! - powiedzialam zla
- Gdzie krwawisz ? - zapytał bo nie wiedział o co mi chodzi xD
- Okres Mam !! - krzyklam zła a on szybko wstał i poszedł po portfel
Taaa... Jak mam okres jestem strasznie wkurwiona.
- Co mam kupić ? - zapytał zakładając buty
- Podpaski i tampony - powiedziałam a on szybko wyszedł z domu i pobiegł o sklepu. Po chwili do pokoju wszedł Martinus...
- Ania... Co ty taka wkurwiona... I czemu Marcus tak zapiepszał do sklepu ? - zadawał pytania a ja myślałam że wybuchnę
- No wiesz O K R E S mam - powiedziałam a słowo okres mu przeliterowalam.
- A okej... A to pytanie o Marcusa ?
- Leciał po podpaski i tampony... - powiedziałam i czułam jak leci xD
- A no to spoko xD - powiedział i się zaśmiał
- No i z czego się śmiejesz ?! - krzyklam zła a on szybko spoważniał
- Ja ? Z niczego... - powiedział i chciał wyjść na dwór ale drzwi się otworzyły i do domu wparował Marcus z 3 paczkami podpasek i 5 paczkami tamponów xD
- Skarbie ! Masz to dla ciebie - powiedział i oddychał dość szybko bo biegł
- Dziękuję - powiedziałam i dałam mu szybkiego buziaka w usta i pobiegłam do Kibla.
Okej... Jak już się zabezpieczylam ( bez skojarzeń xD ) przed kapaniem czerwonej cieczy xD. Poszłam na dół do chłopaków. Siadlam wkurzona obok Marcusa a on mnie objął
- Nie dotykał mnie ! - krzyklam zła - Wszystko mnie boli ! - krzyklam znów
- Dobra spokojnie - powiedział i się ode mnie odsunął
- Ja wiedziałam... Ty mnie już nie kochasz... Odsuwasz się ode mnie ! Nie zależy ci na mnie ! - krzyczałam ale tym razem smutna. O jak ja nie lubię okresu... Te nagłe zmiany nastroju... No nic... Jakoś to przeżyje... To tylko 6 dni...
- Kochanie ale ja cie kocham... Zależy mi jak cholera! Kocham cię!- powiedział I położył rękę na moim udzie.
- Ja tez cie kocham - powiedziałam I przytuliłam się do niego. A Martinus tylko na nas patrzał xD////////////////////////////////////////////////////
Hej
Rozdział taki se xD
Za niedługo następny
Papa 😘
CZYTASZ
Szczęściara - Lukas Rieger 😍
FanficKsiążka opowiada o pewnej dziewczynie której rodzice wyjechali w delegacje. Została sama w domu... Poznała niesamowitych ludzi... Więcej dowiesz się czytając tą książkę 😘