Część 36 😆😇 Maraton 4/10

129 5 0
                                    

Przypomnienie :
,, - Ja zawsze muszę wyglądać olśniewająco hehe - powiedziałam I wyszłam na dwór. Szliśmy w ciszy dopuki się nie odezwalam.
- Ymmm... Marcus bo ja mam takie pytanko..."

... od kiedy znasz Leo ? - powiedziałam a on spojrzał ja mnie i się uśmiechnął
- Od około 3 lat -powiedział I spojrzał przed siebie gdzie siedziała jakaś para która się całuje
- Tez bym chciała mieć takiego kochającego chlopaka... Nawet nie musiał by być super przystojny... ważne żeby miał czule serce... - powiedziałam a Marcus się na mnie popatrzał i objął mnie ramieniem dalej idąc. Pewnie Wygladalismy jak para. Spojrzałam jeszcze na tych zakochancow na ławce którzy akurat się od siebie oderwali... A po jeża łam na twarz chłopaki i ... i nie mogłam w to uwierzyć... To był Leo... Moje oczy się zaszklily i spojrzałam na Marcusa. Ten chyba wiedział co się stało bo mnie przytulił i powiedział
- On nie był ciebie wart...
    Nie chciałam dalej obok nich przechodzić wiec poszłam na most i usiadłam na nim tak ze nogi zwisaly mi nad wodą. Po chwili Marcus usiadł obok mnie. Był zachód słońca... Było tak romantycznie...
- Marcus... A ja mam jeszcze jedno pytanie... - powiedziałam I spojrzałam na wodę która robiła się czerwona od słońca które zachodziło
- Tak ? - powiedział I tez spojrzał w wodę
- Kto ci się podoba ? - spojrzałam na niego a on na mnie
- A mogę ci pokazać ? - zapytał wyciągając telefon z kieszeni... myślałam  że pokaże mi zdjęcie ale nie... On zrobił coś całkiem innego... On... On...

/////////////////////////////////////////////////////////////////

Hej xD
To już 4 cześć
Wyczekujcie 5 części
Mam nadzieje ze się podoba

Szczęściara - Lukas Rieger 😍 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz