Część​ 18 😇😀 Maraton 3/5

216 7 0
                                    

Przypomnienie:
,,Po skończonym horrorze nie umialam zasnąć więc przytuliłam Lukasa i dałam mu buziaka. Od razu szybciej zasnelam."

    Następnego dnia obudziłam sie o 8:55. Lukasa nie było obok mnie co mnie dziwiło. Podeszlam do szafki i ubrałam :

      Było bardzo ciepło wiec spielam włosy w kucyk I pomalowałam tylko rzęsy tuszem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

      Było bardzo ciepło wiec spielam włosy w kucyk I pomalowałam tylko rzęsy tuszem. Zajęło mi to z 30 min. Poszłam szukać Lukasa. Przeszukałam cały dom i go nie było. Bliźniaki tez go nie widzieli. Byłam już zły myśli. Bałam się o niego.
     Zgłodniałam wiec poszłam do kuchni coś zjeść. Wyjęłam z lodówki jogurt naturalny i owoce. Pokroilam je I dodałam do jogurtu. Siadlam przy stole i w oczy rzuciła mi się jakaś kartka której wcześniej nie widziałam. Postanowiłam zjeść do końca i potem przeczytać napis z kartki.

Pov. Lukas

    Obudziłem się rano i wziąłem telefon do ręki. Była dopiero 6:27. Zobaczyłem ze napisała do mnie mama.
,, Luki kochanie wróć do domu mamy ci coś do powiedzenia"
    Trochę się wystraszylem bo nigdy nikt do mnie takiego czegoś nie pisał. Ania jeszcze spała. Postanowiłem jej nie budzić bo słodko spała. Poszłem się ubrać i napisałem kartkę do Ani by się nie denerwowała. Zrobiłem sobie jeszcze kilka kanapek z pomidorem i sałatą i poszłem do domu.
     Wyszłam z domu i zamknąłem drzwi, po chwili byłem już w domu. Weszlem do domu i usłyszałem głos mamy.
- Synku to ty ?
- Tak !
- Chodź musze ci coś powiedzieć!  - krzykla
    Poszłem do góry do pokoju gdzie siedziała mama i usiadłem obok niej
- To co chcesz mi powiedzieć ? - zapytałem i spojrzałem na nią
- No wiesz... jest taka sprawa... - zaczęła smutna - bo chodzi o to że ... ty tu masz dziewczynę i bardzo się kochacie... - wiedziałem już ze to będzie zła wiadomość.
- No tak... ale o co chodzi ... - zapytałem i spojrzałem w jej smutne oczy
- No to ... Tak ...

Pov. Ja

   Wzięłam kartkę do ręki i zaczęłam czytać ...

////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Hej
To już 3/5 maratonu !
Czekajcie na następną część
Papatki 😘

   

Szczęściara - Lukas Rieger 😍 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz