2

587 27 8
                                    

Luna
Gdy doszłyśmy razem z Niną przekroczyłyśmy próg drzwi dla służby mama mnie zawołała do salonu gdzie zazwyczaj nie mogę wchodzić gdy weszłyśmy tam zauważyłam tam moich rodziców ,Panią Sharon, Ambar, Reya, Timo, Cato,Amande i jeszcze kilka znanych z widzenia osób podeszłam do rodziców i sie zytałam-Mamo,Tato co tu się dzieje?- zapytałam i oczekiwałam na odpowiedź Ale zaczęła mówić pani Sharon

-Zebrałam tutaj was wszystkich aby poinoformować że kilkanaście lat temu w tym domu był pożar po pożarze wszysty myśleli że wszysty zginęli Ale to nie prawda przeżyła moja siostrzenicy Sol po długich poszukiwaniach odnalazłam ją- przemknęła głośno sline i dokończyła swoją wypowiedź - mam zaszczyt przedstawić Sól Benson Luna podejdż do mnie proszę bo właśnie ty jesteś Sol  kochanie ,przepraszam Cię Ambar że twierdziłem że ty jesteś Sol więc teraz ty i Luna jesteście kuzynkami, Luna A między nami zmieni się tyle że zaczniesz mówić do mnie Ciociu i omorzesz przebywać w całym domu oraz otrzymasz pokój naprzeciwko Ambar  i otrzymasz odemnie trochę majątku Na potrzebne materiały do pokoju-Pani Sharon znaczy ciocia skończyła a ja wybiegłam z salonu do swojego pokoju a za mną P obiegła Nina

-Luna wszystko będzie dobrze tylko mam małe pytanko jak mam się do Ciebie zwracać Luna czy Sol?- zapytała a ja nie wiedziałam co odpowiedziec gdy otworzyłam usta ktoś zapukał do drzwi podeszła zobaczyć kto to a to była Ambar wypuściła ją i sie jej zapytałam

-Ambar czego chcesz odemnie?-zapytałam że łza,i w oczach

- macie 30 aby zejść na dół i jedziemy do Rollera no przypominam ci że mamy dzisiaj jeszcze zebranie odnośnie Opena -powiedziała ze spokojem w głosie i w tym momencie rzuciłam się jej na szyję a ona  odwazjemniła uścisk i wyszła

-Nina mów do mnie Luna bo nie mam zamiaru zmieniać imienia a teraz pomożesz mi się szykować do Rollera

- oczywiście że tak ale przypominam ci o kik'u

-A no tak miałam do niego napisać

soyluna: zaraz będę powrotem w J&R

wrotkarz1: a czemu uciekłaś ?

soyluna: nie wiem czy mogę ci powiedzieć

wrotkarz1: czemu nie wiesz

soyluna: zaraz wracam idę się zapytać

wrotkarz1:dobrze

-Nina idę się zapytać czy mogę mówić znajomym że nie jestem Luna Valente tylko Sol Benson kuzynka Ambar idziesz ze mną a i jeszcze czy zmieniają mi imię? To jak idziesz ze mną?- zapytałam

-oczywiscie że idę z tobą- po tych słowach poszlyśmy do cioci

-Ciociu mam pytanie czy  będę miała zmienione imię i nazwisko?

-A chcesz?-zapytała

-nie chce Ale moge mówić że Ambar to moja kuzynka?

-to imienia ci nie zmienimy ale dostaniesz nazwisko Benson ,znajomym możesz mówić że jesteś zaginooną Sol Benson , a twoji adopcyjne rodzice będą tu pracownia Ale ja zostanę twoim opiekunem prawnym

-dobrze Ciociu Ale do nich mogę odzywasz się mamo i tato?

-oczywiście że tak, a dzisiaj jak chcesz to możesz z..-pokazazała na Nine a ja powiedziałam

-z Niną

- z Niną i Ambar wybrać się do sklepu na zakupy do Twojego nowego pokoju możesz iść go teraz zobaczyć

-dziękuję ci Ciociu

-Proszę bardzo kachanie

-to idziemy bo zaraz idziemy do J&R

Soy Luna I kikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz