Soy Luna I kik

13

-dobra, dobra koniec tej imprezy-powiedziałam

-ok to do jutra-krzyknęła Nina aby wszyscy usłyszeli i zaczęli powoli wychodzić

-Matteo to co robimy?-zapytałam gdy wszyscy wyszli

-może pójdziemy powiedzieć o twoim narzeczonym?

-możemy a jutro twoim powiemy,ok?

-dobra,a powiemy to też twojej cioci?

-tak, a czemu nie?

-a myślisz że  będzie zła że  W tym wieku masz narzeczonego?

-może myśleć co chce Ale moja decyzja się nie zmieni bo Cię kocham i nic tego nie zmieni

-a tak w ogóle wiesz że zbyt szybko się nie pobierzemy

-no wiem dopiero po zakończeniu nauki, niestety-brunet posmutniał a ja go chciałam po cieszy więc  pocałowałam  go

-kochanie ale narazie jesteśmy razem i dojdziemy do dnia naszego ślubu razem

-kocham Cię najbardziej na świecie, w każdej chwili umiesz poprawić komuś chumor nie zważając na swój-słyną łączą spłynęła po moim  zarumienionym policzku brunet  starł ją kciukiem i mnie pocałował

-dziękuję -wyszeptałam  gdy się od siebie oderwaliśmy

-to kochanie im powiedzieć?

-tak nie  ma na co czekać -powiedziałam i wstałam z łóżka. Zeszlismy razem na dół i zwołałam wszystkich-mamy wam coś do powiedzenia-powiedziałam

-kochanie coś się stało?-zapytała mama

-nie,raczej tak

-to co sie stało sól?- powiedziała ciocia

-Matteo mi się oświadczył i się zgodziłam-nikt się nie odzywał więc szybko udałam do pokoju a mój narzeczony za mną, brunet wszedł do pokoju w ostatnim momencie i zaliczyłam drzwi

-kochanie wszystko będzie dobrze uwierz mi

-widziałeś jak zareagowali,oni mnie nie nawidzą-łzy zaczeł lecieć strumieniami po moich i tak już wilgotnych policzkach. Brunet przyciągnął mnie do siebie oraz posadził na kolanach, ujął na mi na boki szepcząc pocieszające frazy. Po kilku minutach zasnełam.

Matteo

Gdy zasneła  ułożyłam ją na łóżku i poszłem wykonać wieczorną rutynę. Gdy już wychodzę z łazienki widzę że Luna już nie śpi, poszłam się przebrać i zmyć resztki makijażu.

-oglądamy jakiś film?-zapytałem

-ok,możesz wybrać ale..-nie dałem jej dokończyć bo się chytrze uśmiech sięgnąłem szybko laptopa i włączyłem horror- Matteo życze miłego oglądania bo ja nie nawidze horrorów a ty o tym dobrze wiesz, dobranoc- powiedziała i sie położyła 

-wiem że nie lubisz horrorów i nie chce sam oglądać więc wyłączam i sie kłade-wyłączyłe laptopa i wtuliłem się w włsy brunetki-dobranoc skarbie

-dobranoc misiu-powiedziała i zasneła tak jak po chwili ja.Gdy rano sie obudziłem Luna już nie spała tylko przeglądała coś w telefonie-już wstałaś?- zapytałem zaspanym głosem

-tak

-jak widać też nie dawno wstałaś

-z 5 minut temu, ide sie ubrać , za chwile wracam

-dobrze czekam-powidziałem a om ruszyła do łazienki, po 20 minutach wyszła z niej miała na sobie krótkie dżinsowe spodenki i lużną szarą bluzke na naramkach-ślicznie wyglądasz kochanie

-dziękuje misiu

Luna

Gdy usiadłam na łóżku dostałam sms

Nieznajomy

Jeśli chcesz żyć i aby twój narzeczony żył to zerwij z nim dzisiaj w Rollerze na konkursie                                                                                                                              S.A                                                                   

po odczytaniu wiadomości telefon mi z ręki

-kochanie co sie stało?-podbiegł do mnie Matteo i wskazałam na telefon-Kochanie nie musisz tego robić, będe cie chronić i nic ci sie nie stanie

-S.A to inicjały Simon Alvarez..... ale jak to mój najlepszy przyjaciel mi grozi- rozpłakałam sie i wtuliłam w bruneta

-kochanie dzisiaj z nim porozmawiamy,dobrze?

-dobra, choć na śniadanie chyba że zjemy tutaj

-zjedzmy tu

-dobra to ide poprosić Amande aby tu przyniosła, co chcesz?

-zjem wszystko więc ty wybierz

-dobra ide zaraz wracam- powiedziałam i zeszłam do kuchni-dzień dobry, zrobisz mi i Matteo śniadanie? Obojętnie co i powiedz Amadzie aby przyniosła do mjego pokoju

-dobrze ciórciu coś jeszcze?

-nie ,dziękuje, to ja ide

-Luna czekaj- powiedziała moja mama a prawie krzykneła

-tak?

~~~~~~~~~~~

-co sobie myślisz Amelia wrzucając w niedziele dopiero rozdział?!

-Bardzo przepraszam Ale zawody strażackie gdzie zajeliśmy 3 miejsce na 3, dodatkowo sie rozchorowałam naprawde przepraszam

-a na zawodach sie pisać nie dało

-no nie bo jeszcze były małe problemy i czytałam regulamin zawodów

-dobra dobra nie tłumacz sie już zachowujesz sie jak Luna Valente do roboty

--wynagrodze wam to co wy na to aby zrobić maraton?

ostatnie pytanie jest dla was czekam na komentarze dam wam teraz warunek

5 komentarzy i 5 gwiazdek i wstawiam kolejny rozdział(komentarze nie od jednej osoby)

papatki(bez buziaczków i cmokasków bo was zaraże)