Dedykacja dla sareczka1712
Ambar pokiwała przecząco głową, spojrzałam na Matteo który sie chwycił moją dłoń
-O czym miała mówić?-zapytała ciocia
-Ciociu tylko nie bądź zła
-Sol mów prosze cie
-jestem w ciąży
-to dlatego tu jesteś?
-Tak, dużo gorzej sie poczułam i Matteo mnie tu przywiózł
-dziękuje Matteo że zająłeś się Sol
-nie ma za co, przecież to ona ma ze mną dziecko
-Sol ty nie wrócisz do szkoły do momentu porodu, dobrze?
-dobrze przez półtora tygodnia jestem tutaj
-a wiadomo co ci jest?
-nie, jeszcze nie- ziewnełam po odpowiedzeniu
-widać że jesteś zmęczona, więc my już pójdziemy, do widzenia Sol-powiedziała ciocia wychodząc
-Luna jutro przyjde- powiedziała Ambar a ja tylko pokiwałam twierdząco głową że rozumiem i wtuliłam się bruneta
-Lunuś, idź spać to był dla ciebie bardzo męczący dzień
-dobrze, a zostaniesz?
-dopóki nie zaśniesz nie odejde
-dziękuje
-Luna ty nie masz za co dziękować, to wy jesteście dla mnie najważniejsi -po tych słowach oczy mi sie zamkneły i zasnełam
Matteo
Ale biedaczka, zasnęła ze zmęczenia (Matteo to zabłysłeś, zazwyczaj jak sie jest zmęczonym to sie zasypia dop.Aut) zadzwonię do jej rodziców aby nie przyjeżdżali, bo śpi.
~~~~~~~~~~~~
NIE BIJCIE!! Nie mam czasu zbytnio na pisanie ale po egzaminach (patrz za 50 dni) pojawi sie jakiś rozdział!! Wytrzymacie jakoś? Obiecuje że coś wstawie! Do zobaczenia niedługo😘

CZYTASZ
Soy Luna I kik
FanfictionTo jej historia dwojga nastolatków Luny i Matteo. Obydwoje jeżdżą i tańczą na wrotkach w Jam&Roller na torze gdzie co jakiś czas organizowany jest konkurs taneczny który ma na celu wybraniu pary do konkursy między narodowego. Luna podkochuje sie w...