4

433 17 0
                                    

Wchodząc do pokoju zauważyłam znowu załamaną Ambar szybko do niej bdbiegam i ją przytuliłam

-Znowu on coś ci zrobił?-zapytałam szeptem

-tak wysłał mi sms-a napisał tam że już zdarzążyłam odwrócic ciebie przeciwko jemu i za to pożałuje tego- na jej policzku pojawiła sie łza

-mam pomysł zadzwonimy do niego z twojego telefonu dobrze?

-dobra,ale co będe miała powiedzieć?

-powiesz cześć tylko to

-tylko?

-tak jak powiesz zwykłe cześć to zacznie gadać przybijące słowa a czasami cie nawet wyprzedzi zrobimy na tryb głośno mówiący dobra, gotowa?-powiedziałam

-gotaowa-powiedziała Ambar nie pewnie

-wszystko będzie dobrze zbczysz, dzwonim więc cisza jak skończy mówić to my mu wygrniamy to co właśnie zrobił ok?-powiedzałam zespokojem

       -Ambar?Czego ty chcesz już ci mówiłem prosto w oczy jak i przez telefon oraz ci sms wyłałem że nie masz obracać Luny przeciwko mnie, więc czego chcesz może mam ci jeszcze przyomnieć że masz sie wycofać z konkursu bo inaczej ja obróce twoją kuzyneczke przeciwko tobie, rozumiesz mnie? Czy mam tam przyjść i powiedzieć wszystko prosto w twarz?odpowiesz?-po tych słowach sie rozpłakałam chciałam wyjść ale nie mogłam bo jeszcze nie dokończył-Ambar jest tam z tobą Luna?

-Tak, jestem jutro się do mnie nie odzywaj i nie zbliżaj nie dzwoń nie pisz, zrozumiałeś? Właśnie jutro chciałam ci coś powiedzieć ważnego ale po tym to zapomnij!-wykrzknełam

-Ale Luna to..-Yam mu przszkodziła

-i  co zadowolony siebie teraz Ambar jak i Luna przez ciebie płaczą dodatkowo jeśli sie zbliżysz do któreś z nich to pożałujesz tego, zrozumiano?

-ale

-bez żadnego ale, nie zrozumiałeś Yam , jak masz coś jeszcze do powiedzenia to przypominam że w naszym gronie są blogerki i znajoma Felicity i co zdziwiony dodatkowo możemy jutro powiedzieć to przez mikrofon jutro,to zrozumiałeś?-zapytała sie Jim

-tak a moge sie chociaż Lunie wytłumaczyć

-oczywiście-zaczeła Delfi

-to

-że nie mogłeś dać mi dokończyć idż si pożalić Gastonowi-dokończyła Delfi

-Gaston słuchaj jak chcesz być ze mną to jutro nie rozawiaj z Matteo- udawała Nina że rozmawia z Gastonem- kogo woisz mnie czy jego? wiedziałam że mnie, kocham cie kochanie jutro ci opowiem.dobranoc kochanie kocham cię-dokończyła Nina

-ale Nina czemu to zrobiłaś ?

-bo mogłam co teraz nie masz sie komu pożalić? jak mi przykro-powiedziała szyderczo Nina

-Nina nie znam cie takiej

-to czas poznać widzisz wszystko dla przyjaciół-powieziała Jazmin

-zaraz zadzwonie do nie go i sie dowiem czy dzwoniłyście naprawde

-dzwoniłyśmy na prawde-powiedziala Yam w tym czasie Nina poszła do mojego pokoju zdwonić do swojego chłopaka

-nie wierze wam ide do niego zadzwonić narazie

-czekaj damy ci jedyną sanse aby sie wytłumaczyć Lunie teraz albo wcale, co wybierasz?-zapytała szybko i mądrze delfi

-dobra wytłumacze sie Lunie a do Gastona póżniej zadzwonie

Soy Luna I kikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz