2 tygodnie później*
Luna:Ostatnio spędzam bardzo dużo czasu z Sebą jest wspaniały ale nie czuje nic do niego tak jak do Matteo.Nadal go kocham nie mogę bez niego żyć,ale może to jest znak abym mogła spróbować z kimś innym.
Sebastian:Cześć Luna.Wolne?
Luna:Jasne,siadaj Seba. Co słychać?
Sebastian:Wiesz dużo nad tym myślałem i może byśmy poszli razem do kina czy coś?
Luna:Spojrzałam na Matteo spojrzał na mnie i zaraz odwrócił wzrok.Wiesz co myślę,że to jest dobry pomysł.Jasne pójdę z tobą do kina.
Sebastian:Naprawdę?
Luna:Tak
Sebastian:Mogę się do ciebie przytulić?
Luna:Oczywiście wstaliśmy i się przytuliliśmy.
Matteo:Nie znoszę go.
Gaston:Kogo?
Matteo:Tego chłopaka, medialnego klauna.
Gaston:A Seba?On jest super.Bardzo fajnie wygląda z Luną.
Matteo:Ale słyszałeś co on powiedział?Zachowuje się jak zwierzę.
Gaston:Matteo jesteś pewien tego co mówisz?Myślę,że chodzi o to ile czasu spędza z Luną.
Matteo:Posłuchaj Luna może robić co chce.
Gaston:Tak.Skoro tak to się tak na nią nie patrz.Posłuchaj.Myślę,że to jest ten moment,musisz go zaakceptować.
Matteo:Akceptuje.
Gaston:Dlaczego kłamiesz?Nie umiesz żyć bez niej.Mam nadzieję,że zmądrzejesz za nim będzie za późno.Muszę już lecieć do Niny.Narazie.
Matteo:Pa.
Simon:Matteo co ci dlaczego masz taką minę?
Matteo:Nie mogę na to patrzeć pokazałem na śmiejących się Lunę i tego klauna.
Simon:Oj ktoś tu jest zazdrosny.
Matteo:To ja tam z nią powinienem być,a nie ten medialny klaun.
Simon:Mam dla ciebie dobre wieści Fuller jest u nas w odsiadce czeka tylko aby ktoś go zabił.
Matteo:Ja to zrobię zemszczę się za to,że zniszczył mój związek skierowałem się do gangu.
Simon:Matteo jest nieźle wkurwiony.
Ambar:Gdzie poszedł Matteo?
Simon:Zabić Fullera.Mój ojciec wyjeżdża dziś na 3 tygodnie z powodu gangu.Więc pomyślałem aby zrobić imprezę może Luna z Matteo się pogodzą.
Ambar:Tak to jest dobry pomysł.
Kilka godzin później:Impreza*
Sebastian:Wszyscy już jesteśmy podpici gadam sobie z Luną i zobaczyłeś Balsano który się patrzy na nas ze złością w oczach.Przybliżyłem się do Luny chcąc ją pocałować.
Luna:Widziałam do czego Sebastian zmierza.Odsunęłam się od niego.Przepraszam cię ale nie mogę cię pocałować nadal czując coś do Matteo proszę zrozum.
Sebastian:Rozumiem.
Luna:Wszystko okey?
Sebastian:Tak
Luna:Ja idę do łazienki jasne?
Sebastian:Okey
Luna:Gdy weszłam do łazienki zobaczyłam Fernandę.Miała już wychodzić.Fernanda czekaj.